Czarne chmury nad polskim Kościołem

Ostatnie miesiące stoją pod znakiem głębokiego kryzysu w Kościele Katolickim. Na światło dzienne regularnie wychodzą nowe fakty na temat tuszowania skandali związanych z pedofilią w kościele, upadają autorytety hierarchów takich jak Stanisław Dziwisz czy Henryk Gulbinowicz, a stanowisko polskiego episkopatu wobec Strajku Kobiet skończyło się wizerunkową klęską. Kolejnym niepokojącym symptomem jest zmniejszająca się ilość wiernych.

Wszystkie te okoliczności klarują się w jasny i prosty przekaz – kościół musi bić na alarm, i zacząć się zmieniać, jeśli chce utrzymać swoją pozycję. Ostatni sondaż, przeprowadzony przez Panel Ariadna oraz portal Ciekaweliczby.pl, powinien być w takim razie potraktowany przez hierarchów z pokorą jako wskazówka, a nie atak (chociaż pewnie i tak skończy się na tym drugim).

Kościół neutralny politycznie? Tego chcą Polacy

Co wpływa na coraz słabsze poparcie Kościoła Katolickiego? Powodów nie trzeba długo szukać. Okazuje się, że aż 82% Polaków domaga się, aby KK pozostał neutralny wobec działań politycznych. Tymczasem, wielu kapłanów nie kryje się ze swoimi politycznymi sympatiami, a sam Kościół wydaje się mieć jasną agendę w tej sprawie. Tylko w ostatnich miesiącach byliśmy świadkami takich zdarzeń jak wizyta minister Emilewicz na jasnogórskiej ambonie, nawoływanie przez jednego z księży do przemocy za popieranie Strajku Kobiet, czy też huczne urodziny Radia Maryja z udziałem najważniejszych polityków w tym kraju…

Nie ma zatem nic dziwnego w tym, że aż 67% Polaków negatywnie ocenia relację Kościoła i polityki. Ten wynik staje się dużo bardziej jaskrawy, kiedy uwzględni się poparcie dla konkretnych partii politycznych. Okazuje się, że związki z polityką całkowicie skompromitowały KK w oczach wyborców Lewicy (98%), KO (93%) oraz Polski 2050 (85%).

Sytuację “ratują” wyborcy Prawa i Sprawiedliwości, którzy oceniają sytuację zupełnie inaczej niż reszta respondentów. Spośród nich, 32% pozytywnie ocenia związki Kościoła i polityki, 29% podchodzi do sytuacji neutralnie, a 28% ma na ten temat negatywną opinię. To względnie duży wynik, patrząc na to, że elektorat Zjednoczonej Prawicy dotychczas stał murem za kościołem. To właśnie w tym momencie powinna się w Episkopacie zapalić czerwona lampka. Szemrane układy hierarchów z politykami formacji rządzącej to nie jedyny problem polskiego Kościoła.

Czy skandale pedofilskie pogrzebią Kościół w Polsce?

Nie bez echa pozostają ostatnie afery związane z pedofilią w KK. Na pytanie “Jak wpływają na Ciebie ujawnione skandale pedofilskie w polskim Kościele i tuszowanie tych afer przez lata?” 46% respondentów uważa, że skandale zniechęcają do instytucji, bez wpływu na wiarę, a 26% odczuwa zniechęcenie zarówno do instytucji jak i do samej wiary.

Tymczasem Kościół wciąż zachowuje się, jakby wszystkie te skandale przechodziły bokiem. Obserwatorzy oraz eksperci cały czas zwracają uwagę na zamiatanie sprawy pod dywan i unikania podjęcia się realnych działań mających rozliczyć sprawców, spośród których wielu wciąż z powodzeniem ukrywa się w kościelnych strukturach.

Pedofilii nie są w stanie już ignorować nawet wyborcy PiSu. Spośród zwolenników tej partii, łącznie 52% odczuwa zniechęcenie do Kościoła, a w tym 8% odnosi się w ten sposób również do wiary. Jeżeli hierarchowie Kościoła nie rozliczą tego zjawiska w jego szeregach, ta sprawa może okazać się gwoździem do trumny dla już i tak zniszczonego wizerunku tej instytucji.