Czy to koniec z ulgą abolicyjną? Nowe zasady rozliczania dla osób pracujących za granicą - NoweMedium.pl

Czy to koniec z ulgą abolicyjną? Nowe zasady rozliczania dla osób pracujących za granicą

Ostatnie zmiany podatkowe wprowadzone w Polsce budzą wiele kontrowersji. Wejdą w życie od 1 stycznia 2021 roku, i uwaga, nie chodzi tu tylko o dodatkowe opodatkowanie spółek komandytowych. Już od stycznia osoby pracujące za granicą będą musiały trzymać się za kieszeń, rząd przygotował dla nich mało sympatyczne rozwiązania. Od teraz powiedzenie "z nowym rokiem nowy krokiem" nabierze zupełnie nowego znaczenia.
abolicja podatkowa 2021
fot. pixabay.com

Na czym polega ulga abolicyjna?

Jeszcze do 2008 roku polscy rezydenci uzyskujący dochody za granicą byli zobowiązani do ich rozliczenia i wykazania w zeznaniu rocznym. Sposób rozliczenia takich dochodów był, ale jest również obecnie uzależniony od określonej metody rozliczania, która wynika z podpisanej umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania pomiędzy Polską, a poszczególnymi państwami.

Można wskazać dwa mechanizmy unikania podwójnego opodatkowania, należy do nich rozliczenie metodą wyłączenia z progresją oraz rozliczenie metodą proporcjonalną. Przy zastosowaniu pierwszej metody polski rezydent nie musi odprowadzać podatku od zagranicznego dochodu w Polsce, a dochód uzyskany za granicą zostaje wyłączony z podstawy opodatkowania, w związku z czym metoda ta uważana jest za najkorzystniejszą.  Niestety w Polsce nie udało się nawiązać takich korzystnych umów z wszystkimi Państwami. Za skutkowało to stosowaniem drugiej mniej lukratywnej metody, która zobowiązuję polskiego rezydenta do zapłaty podatku od całego dochodu. Dotyczy to zarówno dochodu osiągniętego w Polsce jaki i za granicą, przy jednoczesnej możliwości odliczenia podatku dotychczas zapłaconego w innym kraju. Możliwość ta jest jednak ograniczona do wysokości limitu podatku przypadającego na dochód uzyskany za granicą. W rezultacie sprowadza się to do obowiązku zapłaty różnicy pomiędzy podatkiem należnym w Polsce, a podatkiem odprowadzonym w innym kraju. Opisaną metodę stosuje się również, gdy nie istnieje żadna umowa podatkowa pomiędzy Polską, a państwem uzyskanych przychodów.

Zmiany przyniósł rok 2008, wprowadzono wtedy regulacje mającą na celu polepszenie sytuacji podatników objętych proporcjonalną metodą odliczania oraz wyrównanie ich standardów materialnych w stosunku do pozostałych emigrantów. Ulga abolicyjna, bo tak nazywa się ta prawna instytucja powoduje, że część bądź też całość podatku w określonych sytuacjach ulega zmniejszeniu, czy też umorzeniu. Prowadzi to do zwolnienia podatnika z obowiązku uregulowania różnicy między podatkiem należnym za granicą i w Polsce. Ulga abolicyjna nie znajduje jednak zastosowania w przypadku krajów stosujących szkodliwą konkurencję podatkową będzie to np. Guam, Republika Fidżi, czy Kajmany.

Dotychczas osoby pracujące za granicą, które korzystały z ulgi abolicyjnej nie musiały dokonywać żadnych dopłat na rzez polskich urzędów skarbowych. Regulowały one swoje zobowiązania podatkowe w krajach, w których powstał dochód, a następnie wypełniały deklaracje PIT i dołączały do niej załącznik PIT/ZG informujący
o zagranicznym zarobku.

Rząd likwiduje ulgę abolicyjną. Podatnicy zapłacą więcej.

Jednak najnowsza nowelizacja z 28 listopada tego roku zmienia całkowicie przepisy dotyczące ulgi abolicyjnej, a opisane powyżej zasady od 1 stycznia 2021 roku przestaną obowiązywać. Skutkuje to powrotem do czasu sprzed 2008 roku, kiedy sytuacja polskich rezydentów różniła się w zależności od państwa, w którym świadczyli swoją pracę. Z nastaniem stycznia 2021 roku podatnik uzyskujący dochody za granicą będzie musiał obliczyć podatek łączny. W przypadku, gdy podatek zapłacony za granicą będzie niższy od tego należnego
w Polsce, będzie on musiał uregulować powstałą różnicę w Polsce. W efekcie będzie to prowadziło do zapłaty wyższego podatku. W uchwalonej ustawie nie ma jednak mowy o zlikwidowaniu ulgi abolicyjnej. Ustawodawca ograniczył się jedynie do prowadzenia limitu, co jednak w praktyce będzie oznaczać, że w stosunku do większości osób nie pojawi się możliwość skorzystania z tejże ulgi. Ustawa wprowadza zwolnienie w wysokości 8 000 zł. Jest to kwota, po której przekroczeniu polski rezydent będzie musiał uregulować powstałą różnicę podatkową. Warto wskazać, że kwota 8 000 zł, jest kwotą jaką podatnik może osiągnąć w skali roku, jeżeli jej nie przekroczy nie będzie zobowiązany do zapłaty podatku w Polsce. W praktyce na zmianach nie stracą tylko ci podatnicy, których dochody zagraniczne nie przekraczają 8 000 zł rocznie.Wobec tego zmniejszenie dopuszczalnej maksymalnej wysokości ulgi abolicyjnej dotknie osoby z polską rezydencją podatkową, których zagraniczne dochody podlegają metodzie unikania podwójnego opodatkowania w formie odliczenia proporcjonalnego, a zagraniczny podatek, do zapłaty którego są zobowiązani, jest niższy od podatku hipotetycznie należnego w Polsce. Ważnym jest również to, że kwota odliczenia od podatku dochodowego z tego tytułu nie będzie mogła przekroczyć kwoty 1360 zł.

Kogo dotyczą nowe zasady?

Nowe zasady dotyczą osób otrzymujących dochód w określonych krajach, m.in. z Australii, Austrii, Belgi, Dani, Finlandii, Holandii, Irlandii, Izraelu, Japonii, Kanady, Litwy, Norwegii, Nowej Zelandii, Portugali, Rosji, Słowacji, Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii czy Zjednoczonych Emiratów Arabskich.

Ponadto nowa regulacja przewiduje wyjątek od ograniczenia odliczenia z tytułu ulgi abolicyjnej. Limit nie będzie  obowiązywał między innymi w przypadku dochodów osiąganych poza terytorium Polski z tytułu wykonywania usług, na podstawie umowy zlecenia lub umowy o dzieło, uzyskiwanych wyłącznie od osoby fizycznej prowadzącej działalność gospodarczą, osoby prawnej i jej jednostki organizacyjnej oraz jednostki organizacyjnej niemającej osobowości prawnej, jak i również z tytułu dochodów uzyskanych na podstawie umów o zarządzanie przedsiębiorstwem, kontraktów menedżerskich lub umów o podobnym charakterze. Rezydenci osiągający dochód z tego rodzaju źródeł będą mogli stosować ulgę abolicyjną w pełnej wysokości.

Rząd tłumaczy wprowadzenie zmian koniecznością zwalczania nieuczciwych praktyk ze strony firm i osób, które w ogólnie nie odprowadzają podatków, nie tylko w Polsce, ale też za granicą.  W związku z tym zmiany nie mają na celu zróżnicowania sytuacji majątkowych Polaków pracujących w innych państwach, co jednak
w rzeczywistości będzie miało miejsce. Już niedługo będziemy mogli się przekonać o skuteczności nowej regulacji.

Martyna Skowrońska, Kancelaria Oniszczuk & Associates

Śródtytuły pochodzą od redakcji.