Zabili 4 osoby, by ukraść 105 tys. złotych

W 2001 roku Krzysztof Matusik, Marek Rafalik i Grzegorz Szelest napadli na filię nr 6 I oddziału Kredyt Banku przy ul. Żelaznej w Warszawie. Początkowo planowali skraść 1 milion złotych. Podczas napadu zabili 4 osoby, choć wcześniej mówili “Bądźcie cicho, to nic wam nie zrobimy”. Gdy złapała ich policja tłumaczyli, że nie planowali nikogo zamordować. Funkcjonariusze ustalili jednak, że “dokładnie wiedzieli, że idą zabić”. Kasjerki w banku błagały o litość, później otrzymały strzał w tył głowy. W sprawie przesłuchano około 500 osób i zbadano 1024 śladów. W tym jedna łuska, którą zapomnieli posprzątać sprawcy.

Przeczytaj także: Policjant chciał kupić wodę. W sklepie akurat trwał napad! WIDEO

Jak spożytkowali skradzione pienniądze?

Jak sami sprawcy mówią, większość pieniędzy “przeżarli i przepili”. Dodatkowo Matusik zakupił samochód, Rafalik opłacił studia swojej narzeczonej, a Szelest zakupił biżuterię. Funkcjonariuszom udało się odzyskać jedynie część środków.

Marek powiedział: “No to strzelaj”. Tak strzeliłem: pach, pach, pach. I wtedy doznałem takiego szoku, że do każdej podszedłem i każdą walnąłem w głowę pistoletem. Tę walnąłem i tę walnąłem, i tę

– zeznawał Szelest przed sądem

Przeczytaj także: “No przecież nic się nie stało, nie zgwałcił pani” – usłyszała Asia, która została napadnięta przed domem