Akcja ''Billboard dla Jarosława'' Michała Marszała nie odbyła się - NoweMedium.pl

Akcja ”Billboard dla Jarosława” Michała Marszała nie odbyła się

Akcja ''Billboard dla Jarosława'' Michała Marszała nie odbyła się. Firma AMS nie zgodziła się na wywieszenie plakatu.
Akcja ''Billboard dla Jarosława'' Michała Marszała nie odbyła się
Akcja ”Billboard dla Jarosława” Michała Marszała nie odbyła się, fot. instagram.com/michalmarszal

Akcja Michała Marszała ”Billboard dla Jarosława” została odwołana w ostatniej chwili. Firma AMS nie zgodziła się na wywieszenie plakatu z obawy o akty wandalizmu. Sprawdź szczegóły zdarzenia.

Zobacz też:

Akcja Michała Marszała z Tygodnika NIE ”Billboard dla Jarosława”

”Billboard dla Jarosława” nie zawiśnie przed biurem PiS

Kilkanaście dni temu pisaliśmy o akcji admina ”Tygodnika NIE’Michała Marszała. Miała ona nazwę ”Billboard dla Jarosława”, a jej celem było wywieszenie plakatu przed biurem posłów Prawa i Sprawiedliwości.

Michał Marszał zbierał propozycję, jaki plakat powinien zawisnąć przed biurem Prawa i Sprawiedliwości. Podjęto decyzję i wybrano najłagodniejszą jego wersje, która miała zawisnąć na billboardzie 16 sierpnia. Wybrany plakat był to biały napis ‘‘Nadchodzi koniec, Jarosławie” na czarnym tle.

Zobacz też:

[MEMY] Przemysław Czarnek radzi: ”Można jeść mniej”. Przedstawiamy najlepsze memy

koniec Jarosława
koniec Jarosława, fot. instagram.com/michalarszal

Wczoraj, w dzień wywieszenia plakatu, Michał Marszał dostał informację, że nie ma jednak na to zgody. Admin Tygodnika NIE podpisał umowę z firmą AMS w czerwcu tego roku i ustalił szczegółowe warunki współpracy.

Jak wspomina na Instagramie Michał Marszał, poszedł na wszystkie ustępstwa firmy i wybrał najłagodniejszą wersję plakatu. Dodatkowo w dzień wywieszenia plakatu, firma AMS zapewniła, że ekipa znajduje się przed biurem Prawa i Sprawiedliwości i wykleja billboard.

Zobacz też:

“Dzieci z in vitro pochodzą z hodowli”. Tak twierdzi podręcznik do Historii i Teraźniejszości

Wiadomość od firmy AMS
Wiadomość od firmy AMS, fot. instagram/michalmarszal

Niestety chwilę po otrzymaniu powyższej wiadomości, Michał Marszał otrzymał mail od prawnika firmy AMS. Z treści jasno wynikło, że plakat nie zawiśnie ponieważ jego treść wzbudza agresję oraz kontrowersję, a firma AMS obawia się zniszczenia nośnika reklamowego.

pismo od prawnika firmy AMS
pismo od prawnika formy AMS, fot. instagram.com/michalmarszal

Michał Marszał jednoznacznie stwierdził, że jest to przykład cenzury i braku wolności słowa. Dodatkowo zaznaczył, że firma AMS odpowiedzialna jest za wywieszanie plakatów z płodami i wtedy nie boi się o dewastację nośnika reklamowego. Oto kilka przykładów:

Źródło: Media

Więcej z NoweMedium.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *