TikTok: moderatorzy pozywają pracodawców za trudne warunki pracy

Gwałty, morderstwa i gigabajty przemocy. Moderatorzy TikToka pracowali w traumatycznych warunkach
Masowy pozew został wytoczony firmie ByteDance, która jest właścicielem i operatorem TikToka, jednego z najpopularniejszych social mediów na świecie. Według inicjatorki pozwu, Candie Frazer, pracownicy byli zmuszani do pracy w zastraszającym tempie – podczas 12 godzinnej zmiany moderatorzy mogli poświęcić maksymalnie 25 sekund na jeden film, co oznacza, że w trakcie jednego dnia oglądali setki przemocowych materiałów.
Zobacz też: Nowy trend na TikToku nie jest bezpieczny dla zwierząt. Behawioryści alarmują
Wśród zgłaszanych filmów znajdowały się montaże ze scenami brutalnych gwałtów, zabójstw, samobójstw oraz różnego rodzaju przemocy. Przez wyjątkowo traumatyczną specyfikę pracy wielu ex-moderatorów mierzy się teraz z zespołem stresu pourazowego lub problemami z bezsennością. Pod pozwem podpisało się ponad 10 tysięcy pracowników ByteDance. Domagają się oni, aby firma utworzyła fundusz mający zająć się zapewnieniem pomocy psychologicznej poszkodowanym moderatorom.
Jak donosi amerykański serwis Bloomberg, firma miała być odpowiedzialna za zaniedbanie swoich pracowników. Właściciele TikToka przez długi czas nie mogli wdrożyć odpowiednich mechanizmów mających za zadanie wsparcie zatrudnionych w ByteDance.