Car-Jitsu. Nowy poziom walk MMA po rosyjsku
Wydawać by się mogło, że patologiczne walki influencerów organizowane przez polskie federacje to wystarczająca tragedia. Okazuje się jednak, że nasze rodzime federacje nie są tak hardcorowe, jak te zagraniczne. Nie ma chyba zdziwienia, że najbardziej pomysłowi pod tym względem są Rosjanie.
Zobacz też: Murański z odezwą do narodu, antydoping Dubiela. Najlepsze memy po konferencji FAME MMA 15
Nowe oblicze walk influencerów?
Dwie największe federacje MMA, czyli High League i Fame MMA zachowują względny poziom organizowanych przez siebie wydarzeń, choć i tak nie brakuje na nich skandali i patologii. Gorzej jest w przypadku mniejszych federacji, które pomysłu na siebie szukają w kontrowersji i promowaniu niewłaściwych wartości. Prym wśród patofederacji wiedzie Prime MMA, ale również Speluna MMA czy kontrowersyjne Pink MMA.
To jednak wciąż niewiele w porównaniu z pomysłami, które rodzą się w głowach Rosjan. Jakiś czas temu w Rosji powstał nowy “sport”, nazwany car-jitsu. Krótko mówiąc, chodzi o bicie się w samochodzie. Zawodnicy na początku siedzą na przednich siedzeniach samochodu, przypięci pasami bezpieczeństwa. Następnie pasy zostają odpięte, a uczestnicy rozpoczynają regularną walkę. Na szczęście, wszystko odbywa się w zaparkowanym samochodzie…
Walki w samochodzie można oglądać w internecie. Ostrzegamy – jest bardzo rosyjsko.