Uniwersum "Stranger Things" się rozszerza. Powstanie serial animowany - NoweMedium.pl

Uniwersum “Stranger Things” się rozszerza. Powstanie serial animowany

Nowy serial z uniwersum dostał zielone światło. Nadchodzi animowana produkcja z uniwersum "Stranger Things"
Stranger Things / fot. Netflix

Czy “Stranger Things” możemy nazwać najważniejszą franczyzą w repertuarze Netflixa? Zdecydowanie tak. Opowieść o Jedenastce i jej przyjaciołach jest oglądana przez setki milionów fanów na całym świecie.

Do tej pory na światło dzienne trafiły cztery sezony serialu, a piąty jest w produkcji. To jednak wystarczyło, aby produkcja została najchętniej oglądanym serialem w historii platformy.

Zobacz też: “Wednesday” z nowym rekordem oglądalności. Uda się pobić “Stranger Things”?

Nic dziwnego, że zarówno Netflix, jak i producenci serialu – bracia Duffer, nie chcą rezygnować z tak bardzo lubianego uniwersum. Od wielu miesięcy słyszymy plotki o nadchodzących spin-offach, lecz na ten moment dopiero jedna z produkcji otrzymała “zielone światło”.

Netflix wyprodukuje animowany serial osadzony w uniwersum “Stranger Things”.

“Stranger Things” w wersji animowanej

Nadchodzący, piąty sezon będzie ostatnim etapem przygody bohaterów “Stranger Things”. Zapowiedziano już, że piąta odsłona serialu będzie zarazem finałową, która zwieńczy całą opowieść.

To jednak nie oznacza definitywnego zamknięcia tego świata, wbrew przeciwnie. Netflix ma rozmawiać z braciami Duffer na temat dalszej eksploracji tego uniwersum, a pierwsza z produkcji otrzymała już zielone światło.

Zobacz też: Kiedy kolejny sezon “Stranger Things”? Gwiazda serialu podaje, kiedy rozpoczną się zdjęcia

Co o niej wiemy? Na ten moment wielu szczegółów nie znamy. Wiadomym jest, że producentami wykonawczymi dalej będą bracia Duffer, którzy sprawują pieczę nad całym uniwersum. Za kamerą serialu animowanego stanie natomiast Eric Robles.

Czy serial animowany przypadnie fanom do gustu? Tego dowiemy się nie wcześniej niż w 2024 roku. Jest to jednak data umowna, a potencjalna premiera może mieć miejsce nawet za 2 lata.