O tym, że Netflix zamierza walczyć ze współdzieleniem kont słyszymy już od dobrych kilku lat. Firma przez ten czas testowała rozwiązania, które miały doprowadzić do zakończenia tego procederu w różnych miejscach na świecie.

Wydawało się, że zakaz szybko nie dosięgnie Europy. Netflix dobrze wiedział, że ogromna część ich abonentów korzysta z usług platformy tylko dlatego, że może dzielić koszt wraz z rodziną lub znajomymi.

Zobacz też: Warner Bros Discovery wprowadza nową platformę streamingową! Max zastąpi HBO Max!

Do tego grona należała Polska. Klienci z naszego kraju ochoczo dzielili się opłatami i korzystali wspólnie z jednego konta. Teraz jednak z tym koniec.

Polski oddział streamingowego giganta oficjalnie zapowiedział, że czas współdzielenia kont się zakończył. Co to w praktyce oznacza dla klientów? Czy współdzielenie kont będzie dostępne za dodatkową opłatą? Tego dowiecie się poniżej.

Chcesz dać komuś dostęp do konta? To zapłać

Netflix opublikował oświadczenie, w którym najważniejszą informacją jest ta mówiąca, że – “Konto Netflix jest przeznaczone dla Ciebie i osób, które z Tobą mieszkają, czyli dla Twojego gospodarstwa domowego”.

W praktyce oznacza to, że dzielenie się kontem z kimś, z kim nie mieszkamy jest od tego momentu oficjalnie zakazane… jeżeli nie zapłacimy dodatkowej opłaty.

W dalszej części oświadczenia znajduje się punkt mówiący o dodaniu nowego użytkownika. Usługa ta jest oczywiście płatna i będzie kosztowała 9,99 zł na miesiąc.

Zobacz też: Kiepski wynik Netflix Games. Niecały 1% użytkowników korzysta z platformy

Nowe plany Netflixa zostały bardzo mocno skrytykowane przez klientów. Wielu z nich pisało, że czekało na pretekst, aby zrezygnować z usługi i teraz Netflix sam im go dał.

Złość klientów jest w pewien sposób zrozumiana. Obecnie dwa pakiety Netflixa, które są warte uwagi kosztują 43 lub 60 złotych. To sprawia, że platforma jest jedną z najdroższych na rynku w Polsce, a dodatkowo jako jedyna tak poważnie walczy ze współdzieleniem konta.

Na konsekwencje tej decyzji będzie trzeba jednak trochę poczekać. Nie zdziwię się, jeśli spora część dotychczasowych abonentów zrezygnuje z usługi i przerzuci się chociażby na Disney+ lub HBO MAX, które nie dość że oferują bardzo jakościowe produkcje, to do tego są tańsze i nie przeszkadza im współdzielenie kont.