"The Crown": Sezon 5. w ogniu krytyki jeszcze przed premierą - NoweMedium.pl

“The Crown”: Sezon 5. w ogniu krytyki jeszcze przed premierą

Najnowszy sezon "The Crown" nie miał jeszcze premiery, a już jest szeroko komentowany w mediach. Czy rodzina królewska rzeczywiście ma się czego obawiać? A może to zabieg marketingowy twórców?
"The Crown": Sezon 5. w ogniu krytyki jeszcze przed premierą /fot. instagram.com/thecrownnetflix
“The Crown”: Sezon 5. w ogniu krytyki jeszcze przed premierą /fot. instagram.com/thecrownnetflix

Prawdopodobnie żaden poprzedni sezon serialu “The Crown” nie był tak szeroko komentowany jak najnowszy. Co ciekawe, odcinki 5. sezonu produkcji Netflixa nie ujrzały jeszcze światła dziennego… Twórcy jednak już muszą się mierzyć z zarzutami i krytyką – wszystko za sprawą postaci księżnej Diany, której historia najwyraźniej wciąż jest dla ludzi bolesna.

“The Crown” to jedna z najpopularniejszych (i najdroższych) produkcji Netflixa. Pierwsze sezony obejrzała podobno nawet sama królowa Elżbieta II. Prawdopodobnie jednak zmarła niedawno monachinii nie byłaby zachwycona najnowszym sezonem. Pojawiły się opinie, że “The Crown” jest w stanie zatrząść wizerunkiem monarchii.

O czym będzie nowy sezon “The Crown”?

Najnowszy, 5. sezon będzie miał premierę 5 listopada. Opowie o wydarzeniach, które rozegrały się w brytyjskiej rodzinie w latach 90-tych XX wieku. A te, jak wiemy, nie były zbyt łaskawe dla monarchii. W produkcji prawdopodobnie przedstawiony zostanie wątek słynnego annus horribilis królowej Elżbiety II, czyli roku 1992. To właśnie w przeciągu tych mrocznych 12 miesięcy rozpadły się trzy z czterech małżeństw dzieci królowej, a “wisienką na torcie” był pożar na zamku Windsor, który spowodował straty w wysokości 37 mln funtów.

Zobacz też: Królowa Elżbieta II panowała 70 lat. Zobacz ciekawostki o monarchini

Co więcej, najnowszy sezon “The Crown” skupi się wokół relacji księcia Karola i lady Diany. Na ekranie mają być poruszone nawet takie tematy, jak słynne “Camillagate”, czyli ujawnienie prywatnych rozmów telefonicznych następcy tronu z kochanką czy tragiczny wypadek księżnej w paryskim tunelu.

Kontrowersje wokół produkcji

Jakiś czas temu w brytyjskich mediach pojawiły się informacje, że Pałac Buckingham naciska twórców “The Crown”, aby przed każdym odcinkiem pojawiła się informacja, że wydarzenia przedstawione w serialu są fikcją. Wygląda na to, że Netflix ugiął się częściowo pod naciskiem, bo nowy sezon reklamowany jest jako “serial fabularny z elementami fikcyjnymi”.

Zobacz też: Co z 5. sezonem The Crown? Rodzina królewska obawia się o wizerunek króla Karola III

Nowy sezon “The Crown” może nie tylko uderzyć w dobre imię nowego króla, ale również rozdrapać stare rany. Simone Simmons, przyjaciółka zmarłej księżnej w rozmowie
z “The Sun” wyraziła zaniepokojenie faktem, że synowie Diany będą musieli ponownie zmierzyć się z dramatem z przeszłości.

Czy rzeczywiście jest się czego obawiać? A może rozgłos dotyczący kontrowersji to jeden z zabiegów marketingowych zastosowanych przez twórców? Przekonamy się 5 listopada.

Źródło: media

Więcej z NoweMedium.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *