“Rick i Morty” zbliża się do swojego schyłku? Recenzje siódmego sezonu są bezlitosne dla serialu
Serial animowany opowiadający o perypetiach dziadka i wnuka swego czasu wytyczył nową ścieżkę dla animacji. Niemal każdy sezon był pełen nawiązań do innych dzieł kultury, a perypetie bohaterów rozśmieszały do łez.
Najnowszy sezon był ogromnym wyzwaniem dla ekipy tworzącej serial. Justin Roiland, jeden ze współtwórców został oskarżony o przemoc domową, a następnie oczyszczony z zarzutów.
Zobacz też: Rick i Morty stracą swoje głosy. Wytwórnia zrywa współpracę z twórcą serialu
Ze względu na kontrowersje, jakie ciągnęły się za Roilandem, producent serialu – Adult Swim zdecydowało o zakończeniu współpracy.
W siódmym sezonie serialu widzimy efekty tej decyzji – fani bardzo mocno skrytykowali nowy sezon, a mniej pochlebnie wypowiadają się o nim także krytycy filmowi.
Formuła się wyczerpała. Czy to koniec “Ricka i Morty’ego”?
Na ten moment opinia widzów serialu wynosi zaledwie 35% w 100% skali. Oznacza to, że miłośnicy seriali z bardzo dużym chłodem podeszli do nadchodzącego serialu.
Podobnego zdania są krytycy, chociaż ci nie są aż tak rozczarowani. Widzimy jednak różnicę w porównaniu do poprzednich sezonów.
Podczas gdy sezonu od 1 do 6 miały ocenę wynoszącą niemniej, niż 86%, tak najnowszy sezon zebrał w rankingu Rotten Tomatoes zaledwie 73%. Pokazuje nam to drastyczny spadek w porównaniu do poprzednich sezonów.
Czy to oznacza, że jesteśmy świadkami powolnego końca “Ricka i Morty’ego”? Jest to bardzo prawdopodobne. Jak na dłoni widać, że w siódmym sezonie zabrakło pomysłów na oryginalne, a zarazem nowe rozwiązania. Zamiast tego otrzymujemy to samo, co już widzieliśmy, tyle że w gorszym wykonaniu.
Na ten moment Adult Swim nie komentuje kiepskiego otwarcia nowego sezonu, lecz jeśli dojdzie do produkcji następnego sezonu i ten także okaże się klapą, to możliwe, że będziemy musieli się pożegnać z “Rickiem i Mortym”.