Odświeżona wersja serialu o Jeffreyu Dahmerze podbija Netflixa
Serial po dwóch tygodniach od premiery obejrzało już 300 milionów widzów. Jest to wynik, który budzi szacunek. Szczególnie, że obecnie znajduje się na 9 miejscu wśród najchętniej oglądanych anglojęzycznych produkcji.
Zobacz też: Serialowa adaptacja “The Last of Us” otrzymała zwiastun. Czy odniesie taki sukces jak gra?
Zobacz też: “Ted Lasso” w Fifa 23. Drużyna z popularnego serialu będzie w pełni grywalna
Jest to opowieść o jednym z najpopularniejszych seryjnych morderców w Stanach Zjednoczonych. Serial kryminalny został wyprodukowany przez Ryana Murphy’ego. W rolach głównych możemy zobaczyć gwiazdy dużych produkcji czyli Evana Petersa, Richarda Jenkinsa i Niecy Nash. Widzowie są zachwyceni odtwórcą postaci Jeffreya. Peters stworzył niewiarygodnie dobry portret, który wciąga.
Jak dla mnie Evan jest najlepszym aktorem naszego pokolenia, w każdą rolę którą dostaje wciela się jak w drugą skórę, występem jako Dahmer tylko jeszcze bardziej potwierdził to, że jest geniuszem aktorstwa, za tą rolę zasługuje na drugą statuetkę Emmy w kolekcji.
Internauta
Zobacz też: “The Crown” znowu na topie. Co o serialu sądzi prawdziwa rodzina królewska?
W serialu możemy zobaczyć, jak Jeffrey Dahmer stawał się mordercą i zbrodniarzem. Sam początek prowadzi nas w kierunku próby zrozumienia i poznania go jako osoby. Sięgamy w przeszłość, do dzieciństwa i dorastania Dahmera. Reżyser zaprasza nas w wyjątkowy życiorys oraz problemy bohatera. Niezrównoważona matka, brak poświęcenia uwagi przez ojca to także ważne aspekty, które go wykreowały.
Przypomnijmy, że Jeffrey Dahmer zabił, a następnie wykorzystał seksualnie 17 młodych mężczyzn.. Był notowany i skazywany m.in. za obnażanie się w miejscach publicznych, masturbowanie oraz za napaść seksualną na 14-latku.Swoje ofiary gwałcił i zjadał. Pierwsze morderstwo popełnił tuż po skończeniu liceum, w 1978 r. Swoje ofiary często wypatrywał w klubie i odurzał środkami nasennymi. Mieszkał i popełniał zbrodnie w Oxford Apartments w Milwaukee.
Co ciekawe, policja przez lata nie reagowała, gdy na przestrzeni roku mieszkańcy kilkukrotnie zgłaszali, że z mieszkania dobiegają podejrzane odgłosy oraz skarżyli się na uporczywy smród zgniłego mięsa.
Morderca został skazany na piętnastokrotne dożywocie w 1991 roku. Został jednak zamordowany przez innego więźnia na siłowni, poprzez uderzenie hantlem. Zmarł w drodze do szpitala po ciężkim uszkodzeniu mózgu.
