Jedyne fantasy, które udało się Netflixowi skasowane. Nie zobaczymy trzeciego sezonu”Cień i Kość”
To na pewno przykra wiadomość dla wszystkich fanów fantasy. Niestety, wytyczne, którymi posługuje się Netflix nie nagradzają seriali dobrych, lecz te, które mają sporą oglądalność.
Niedawno Netflix oficjalnie poinformował, że ciepło przyjęty serial fantasy – “Cień i Kość” nie doczeka się trzeciego sezonu, a spin-off o “Wronach” najpewniej nigdy nie powstanie.
Zobacz też: Disney+ z nowym projektem. Zekranizuje kultową książkę fantasy!
Ta wiadomość na pewno zabolała wielu fanów tym bardziej, gdy zobaczymy, że platforma streamingowa nadal pokłada sporą wiarę w nie oszukujmy się, ale kiepskiego “Wiedźmina”. Netflix jakiś czas temu przyjął jednak zasadę, w której główny kryterium przy decyzji o kontynuowaniu produkcji jest jego oglądalność.
Przez takie podejście nie zobaczymy już np. kolejnego sezonu “Cień i Kość”. Jest to wielka szkoda, bo to najpewniej jedyny serial fantasy, który wyszedł naprawdę dobrze Netflixowi.
Autorka książek skomentowała decyzję Netflixa
Decyzję Netflixa skomentowała także autorka książek, na których bazuje serial, czyli Leigh Bardugo. Pisarka opublikowała na swoim Instagramie oświadczenie.
W poście w mediach społecznościowych poinformowała, że jest jej przykro z powodu decyzji Netflixa, lecz bardzo docenia to, że stworzone przez nią uniwersum Grisza otrzymało ekranizację.
Zobacz też: Wczoraj minęło 12 lat od emisji pierwszego odcinka “Gry o Tron”. Wspominamy kultowy serial fantasy
Pisarka podziękowała całej ekipie tworzącej serial, a w szczególności aktorom oraz fanom, którzy bardzo ciepło przyjęli produkcję Netflixa.
Co ciekawe, fani serialu wręcz chwytali się brzytwy, aby poprawić oglądalność serialu. Część z nich obejrzała nawet 2 sezon po kilka razy, aby poprawić jego statystyki. Niestety, to nie pomogło i po drugim sezonie musimy pożegnać się z przygodami Aliny Starkov.