Streaming z roku na rok coraz śmielej poczyna sobie z tradycyjną telewizją. Giganci tacy jak Prime Video, Netflix, czy Disney regularnie zyskują nowych subskrybentów.

Oczywiście, tradycyjna telewizja nadal jest światowym liderem wśród odbiorców, lecz zaczyna ona coraz bardziej przypominać kolosa na glinianych nogach.

Zobacz też: Disney+ podążył śladami Netflixa. Platforma zakazuje współdzielenia kont

Telewizja regularnie traci na oglądalności w skali globalnej. Proces ten nie jest raczej dla nikogo zaskoczeniem – młodzi zamiast oglądać telewizję zdecydowanie bardziej wolą zainwestować w streaming.

Jeden z gigantów postanowił to wykorzystać i jeszcze bardziej wzmocnić swoje finanse poprzez podwyżkę cen. Mowa tutaj oczywiście o Netflixie.

Netflix podniesie ceny, a my i tak będziemy go subskrybować

Ostatnia podwyżka cen Netflixa w październiku 2023 roku oraz walka ze współdzieleniem kont odbiły się szerokim echem w mediach społecznościowych.

Niemal na każdym kroku można było słyszeć głosy niezadowolenia wobec platformy streamingowej. Problem w tym, że efekt sprzeciwu był żaden – liczba subskrybentów nadal rosła, a niezadowoleni użytkownicy i tak pozostali przy Netflixie.

Zobacz też: Co oglądamy na Netflixie? Platforma opublikowała raport

W ten sposób platforma dała zielone światło na kolejne podwyżki. Wedle portalu Variety, Netflix zamierza po raz kolejny w ciągu kilku miesięcy podnieść ceny.

Jest to możliwe dzięki ciągłemu spadkowi znaczenia telewizji standardowej, a także wzrostowi znaczenia streamingu. Póki co nie wiemy jeszcze jak duże podwyżki zamierza wprowadzić platforma. Bardzo prawdopodobne jest, że dojdzie do nich jeszcze w 2024 roku.