Disney+ podrożeje, lecz najpierw obniży cenę na trzy miesiące. Ile będzie kosztował dostęp do platformy? - NoweMedium.pl

Disney+ podrożeje, lecz najpierw obniży cenę na trzy miesiące. Ile będzie kosztował dostęp do platformy?

Disney+ postanowił, że podniesie koszt miesięcznej subskrypcji. Aby jednak zachęcić nowych użytkowników, najpierw obniży ceny.
fot. Disney+

Platformy streamingowe w ostatnim czasie nie rozpieszczają swoich klientów. Najpierw Netflix oficjalnie rozpoczął walkę ze współdzieleniem kont, a teraz Disney+ także postanowił wkurzyć klientów.

Nie jest to jednak praktyka skierowana wyłącznie na polski rynek, a na większość światowych rynków, na których działa platforma Myszki Miki.

Zobacz też: “Ahsoka” z udanym początkiem. Jak oceniono nowy hit od Disney+?

Disney+ postanowił jednak przed podwyżką zachęcić nowych klientów do zakupu subskrypcji. Firma obniży ceny swoich pakietów na okres trzech miesięcy.

Ile będzie wynosić obniżona cena za trzy miesiące korzystania z Disney+? a ile potem podrożeje usługa? Przyjrzyjmy się temu.

Disney+ podrożeje wszędzie

Najnowsza promocja Disney+ będzie skierowana do nowych klientów z Polski. Od 8 do 20 września będzie można wykupić trzymiesięczny pakiet, za który będziemy musieli zapłacić wyłącznie 6,99 zł miesięcznie.

W ten sposób platforma przygotowuje się do niewielkiego odpływu klientów, którzy po podwyżce najpewniej zrezygnują z usługi i przeniosą się na inne platformy streamingowe.

Zobacz też: Disney+ idzie w ślady Netfiksa. Platforma ma zakazać współdzielenia kont i podnieść ceny

Po zakończeniu promocji nowa cena wyniesie w pakiecie miesięcznym 37,99 zł. Lepszą opcją jest pakiet roczny, za który zapłacimy 379,90 zł za rok.

To jednak nie koniec kłopotów. Najnowsze informacje mówią nam, że Disney+ podąży drogą Netflixa i także zacznie batalię z osobami współdzielącymi konto. Na ten moment jednak brakuje szczegółów w tej kwestii. Wiemy jedynie, że w przyszłym roku Disney+ zdecyduje się wprowadzić ograniczenia.

Źródło: media

Więcej z NoweMedium.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *