“Purpurowe serca” nowym hitem Netflixa. Historia miłosna, która zdeklasowała konkurencję
“Purpurowe serca” to najnowszy film Netflixa, który udowodnił, że aby pobić rekordy oglądalności nie jest potrzebna popularna obsada i ogromny budżet. Co więcej, produkcja zbiera same negatywne opinie krytyków. Nie przeszkadza to jednak subskrybentom Netflixa, którzy uwielbiają ckliwe romantyczne filmy z polityką w tle.
Zobacz też: Jeden serial uratował Netflixa przed nieubłaganą katastrofą. Czy platforma przetrwa największy kryzys?
W najnowszej hitowej produkcji Netflixa próżno szukać głośnych nazwisk. W główne role wcielili się Sofia Carson oraz Nicholas Galitzine. W filmie nie brakuje jednak odniesień do sytuacji politycznej Stanów Zjednoczonych – być może właśnie te elementy odpowiadają za jego sukces.
Historia miłosna z polityką w tle
“Purpurowe serca” to historia początkującej piosenkarki, której sen z powiek spędza bezlitosny system opieki zdrowotnej. Kobieta poznaje młodego żołnierza i decyduje się na małżeństwo z rozsądku. Niestety, po drodze pojawiają się komplikacje, które zmieniają całkowicie relacje pary.
Film spotkał się z potężną krytyką – zarzucono mu promowanie i romantyzowanie konfliktów zbrojnych, przerysowane postaci i dziury fabularne. Nie miało to jednak wpływu na ogromny sukces produkcji.
Według najnowszego zestawienia Netflixa, “Purpurowe serca” są absolutnym hitem platformy. Tytuł znalazł się na liście Top 10 w aż 93 krajach, również w Polsce. Widzowie oglądali go łącznie przez 102,59 mln godzin. Wyniki te nie przyszły jednak od razu – film zdobył taką popularność dopiero po dwóch tygodniach obecności na platformie.
Zobacz też: Nowa Rodzina Addamsów. Netflix pokazuje pierwsze zdjęcie z serialu “Wednesday” Tima Burtona