Jerzego Skolimowskiego nie trzeba przedstawiać nikomu, kto choć trochę interesuje się polskim kinem. Ten legendarny reżyser ma na swoim koncie tak kultowe filmy jak: Bariera, Ręce do Góry, Walkower, czy Krzyk.

Zobacz też: Oscary 2022. Jakie nominowane produkcje obejrzysz na Netflix?

Reżyser zyskał uznanie nie tylko w Polsce, ale i za granicą, a dobrze świadczą o tym zdobyte przez niego nagrody. Jego filmy zdobył trzy statuetki na festiwalu w Cannes, pięć nagród na Międzynarodowym Festiwalu w Wenecji oraz dwie nagrody na Berlinale. Teraz artysta powraca ze swoim nowym dziełem, które ponadto będzie reprezentantem Polski w nadchodzących Oscarach – mowa tutaj o filmie IO.

Zobacz też: Najwięksi z największych. Filmy, które zdobyły najwięcej Oscarów w historii

Opowieść o osiołku

IO to zdecydowanie jedna z najbardziej nietypowych produkcji jaka kiedykolwiek brała udział w rywalizacji o Nagrody Akademii Filmowej – czyli o statuetki Oscarów.

Zobacz też: “Żeby nie było śladów” – polski kandydat do Oscara 2022

Film to melancholijna opowieść o życiu osiołka, przedstawiana z jego perspektywy. Tytułowy IO to nieskazitelne zwierzę pełne dobroci. Na swojej drodze spotyka on zarówno dobrych oraz złych ludzi oraz doświadcza różnych, skrajnych emocji.

Losem zwierzęcia rządzi całkowity przypadek i to właśnie to jest osią całej produkcji. Zwierzę potrafi być szczęśliwe, aby zaledwie chwilę później popaść w smutek i rozpacz.

Zobacz też: Michael Bay ostro o Akademii Filmowej. “Co nas obchodzi Will Smith, gdy na Ukrainie giną dzieci”

IO będzie polskim reprezentantem na nadchodzących Oscarach. Jakie są jego szanse na statuetkę? Trudno to wytypować ze względu na specyfikę filmu. Możliwe, że taka nietypowa opowieść urzeknie jury i zagwarantuje filmowi nagrodę.