Kto zostanie nowym Bondem? Poznaliśmy pierwsze "kryteria" wyboru producentów - NoweMedium.pl

Kto zostanie nowym Bondem? Poznaliśmy pierwsze “kryteria” wyboru producentów

Nie milkną dyskusje na temat tego, kto ma zostać nowym agentem 007. Teraz poznaliśmy jednak kryteria, jakimi kierować się mają producenci przy obsadzeniu nowego aktora w roli Jamesa Bonda.
Daniel Craig / fot. twitter

Decyzja o rezygnacji Daniel Craiga z dalszego odgrywania postaci Jamesa Bonda wstrząsnęła filmowym światem. Mowa tutaj o zaskoczeniu zarówno wśród fanów filmów o Agencie 007, jak i o aktorach, dla których zwolnił się bardzo łakomy kąsek na rynku.

Zobacz też: Na Wyspach Owczych można zamówić wyjątkową wycieczkę w motywie Jamesa Bonda

Film “No Time to Die” był pożegnaniem brytyjskiego aktora z tą jakże już ikoniczną rolą. Od tego momentu rozpoczęła się dyskusja odnośnie potencjalnego następcy i tego, kto byłby najlepszym wyborem.

Swego czasu bardzo popularne były dwa nazwiska – Tom Hardy, który jest bardzo lubianym aktorem, a także Idris Elba, który już nawet miał negocjować kontrakt. Wydaje się jednak, że najnowsze informacje przekreślają szanse obydwu artystów na wcielenie się w rolę Agenta 007

Zobacz też: Przełom w sprawie wyboru nowego Jamesa Bonda? Powraca stary faworyt

Nowy Bond? Ma być wysokim mężczyzną po trzydziestce

Według informacji dziennikarza Rossa Kinga, producenci filmów o Jamesie Bondzie postanowili wrócić do korzeni w kwestii wyboru odtwórcy głównej roli.

Jego zdaniem wyróżniono kilka kryteriów wyboru nowego Bonda i są one zgoła odmienne od cecha poprzedniego odtwórcy – Daniela Craiga.

Nowy James Bond ma być młodym aktorem, bo jego wiek powinien oscylować w granicy lekko powyżej 30 lat. Drugą kwestią jest wzrost – następca Craiga ma liczyć co najmniej 180 cm. Widoczny jest tutaj swoisty powrót do korzeni, ponieważ wszystkie te cechy spełniał pierwszy odtwórca roli – Sean Connery.

Kto zostanie nowym Jamesem Bondem?

Wyżej wymienione plotki co do potencjalnego następcy jeszcze bardziej otworzyły dyskusję, ponieważ świadczą one o tym, że nie zostanie nim faworyt – Idris Elba.

Wielu fanów widzi w tej roli Henry’ego Cavilla, lecz szansa na jego angaż jest nikła – Brytyjczyk jest związany kontraktem z Netflixem, na mocy którego wciela się w rolę Geralta z Rivii w serialu “Wiedźmin”. Zapowiada się, że w tym przypadku mówimy o wieloletnim serialu, a to ogranicza możliwości aktora na angażowanie się w inne projekty.

Źródło: media

Więcej z NoweMedium.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *