Drama wokół podróbek merchu znanych youtuberów. Ekipa nie zastrzegła swojego logotypu
Ekipa podbija rynek
Ciężko aktualnie znaleźć kogoś kto nie słyszał o Ekipie Friza. Grupa youtuberów bije kolejne rekordy popularności i z miesiąca na miesiąc poszerza zakres swojej działalności – grupa pod przewodnictwem Karola “Friza” Wiśniewskiego ma już na swoim koncie pranki, challenge a także coraz śmielej wchodzi na rynek muzyczny.
Wraz z rosnącą popularnością rośnie też potencjał komercyjny marki, z czego Ekipa doskonale sobie zdaje sprawę. YouTuberzy rozwijają markę odzieżową Ekipatonosi, a w kwietniu tego roku we współpracy z firmą Koral na rynek weszły Lody Ekipa, które okazały się sprzedażowym hitem. Produkt rozchodził się tak szybko, że w pierwszych tygodniach większość sklepów miała poważne problemy z dostępnością lodów, a firma Koral poinformowała, że “Ekipa” to najchętniej kupowany produkt w historii wieloletniego lidera branży. Więcej o lodach Ekipa można przeczytać na NowymMedium:
Jeden z najbardziej rozpoznawalnych logotypów w Polsce nie jest zastrzeżony
Rzeczy z logiem Ekipy stały się tak pożądane, że nic dziwnego że zostały łupem twórców podróbek. Obecnie, w wielu wakacyjnych miejscowościach można spotkać się ze stoiskami, gdzie kupimy koszulki, nerki czy inne akcesoria z logotypem Ekipy. Sprawa stała się na tyle poważna, że sami członkowie Ekipy ruszyli do walki z handlarzami. Na kanale Nowciaxa, członka Ekipy, pojawił się film, w którym youtuber pojawia się na kilku stoiskach i upomina handlarzy, którzy sprzedają podrobiony merch Ekipy.
Zalew podrabianych ciuchów Ekipy to jednak nie jedyny problem youtuberów, bowiem okazuje się, że znany logotyp nie jest zastrzeżony. Oznacza to, że Holding formalnie nie ma praw do wysuwania roszczeń wobec handlarzy, ponieważ nie jest właścicielem logotypu. Taki stan rzeczy sprzyja twórcom podróbek, a dla grupy youtuberów może oznaczać poważną stratę potencjalnych dochodów z oryginalnego merchu.
Jak to możliwe, że tak znana marka jak Ekipa nie zastrzegła swojego logotypu? Okazuje się, że Holding zastrzegł tylko dwa znaki towarowe – odręczny podpis Friza, oraz logotyp marki odzieżowej Ekipatonosi. Warto jednak dodać, że jak podaje youtuber Revo, firma zgłosiła logotyp Ekipy do unijnego urzędu ds. własności intelektualnej, gdzie wniosek jest dopiero w trakcie procedowania. Dopóki jednak urząd nie zatwierdzi zastrzeżenia logotypu, Holding nie ma podstaw do tego, aby walczyć z podróbkami.
Dodatkowo, okazało się, że ktoś już próbował wykorzystać niedopatrzenie twórców, i zgłosić logotyp zanim zrobi to sama Ekipa. Wszystko jednak wskazuje na to, że do “przejęcia” loga nie dojdzie, ponieważ według doniesień medialnych Holding jako pierwszy złożył wniosek do europejskiego urzędu, a zatem to oni będą mieli pierwszeństwo do znaku towarowego.
Czy kryzys związany z logiem Ekipy to jedna z największych wtop tego roku? Jeśli tak, to grupa Friza będzie mogła dopisać kolejny rekord do swojego szerokiego już portfolio.