Marcin Gortat w ogniu krytyki po zaproszeniu na swoją galę Beaty Kozidrak. Były koszykarz się troszkę zagotował - NoweMedium.pl

Marcin Gortat w ogniu krytyki po zaproszeniu na swoją galę Beaty Kozidrak. Były koszykarz się troszkę zagotował

Na byłego koszykarza spadła fala krytyki. Tymczasem ten zamiast schować głowę w piasek zaczął kłócić się internautami.
fot. Marcin Gortat

Niektórzy nie do końca potrafią zachować się w internecie, a osobistości ze świata sportu mogą być wizytówką tego stwierdzenia. Najpierw Mateusz Borek zasłynął z tego, że wchodził w polemikę z internetowymi trollami, a teraz Marcin Gortat delikatnie mówiąc zagotował się po krytyce jaka na niego spadła.

Zacznijmy jednak od początku i od tego czym jest gala – “Polish Heritage Night 2022”. Wydarzenie to będzie miało miejsce w Kalifornii w Stanach Zjednoczonych i jest organizowane przez byłego koszykarza, Marcina Gortata. Sportowiec przez lata był jedną z ikon amerykańskiej ligi koszykarskiej NBA, czym wyrobił sobie renomę w tamtejszym społeczeństwie. Postanowił on stworzyć inicjatywę, której celem będzie zaprezentowanie w Stanach Zjednoczonych dziedzictwa polskiego, naszej kultury oraz wartości. Brzmi pięknie, prawda? No nie do końca, bo jak widać po plakacie Marcin Gortat nie przemyślał listę gości.

Gościem specjalnym wydarzenia będzie Beata Kozidrak, wokalistka zespołu Bajm i legenda polskiej muzyki. W ostatnim czasie znana jest ona jednak bardziej z prowadzenia samochodu po alkoholu, przez co spadła na nią istna lawina krytyki. Teraz część tej krytyki przeniosła się nieco na Marcina Gortata. Internauci zarzucają koszykarzowi, że popełnił błąd zapraszając artystkę, na której ciąży wyrok. Słusznie zwrócili uwagę, że nie przysłuży się to pozytywnie promocji polskiego dziedzictwa i kultury.

Zobacz też: Gwiazdy, które straciły prawo jazdy

Reakcja Gortata? Najgorsza jaka mogła być

Niemal każdy marketingowiec mówi, żeby w przypadku kryzysu nie odpowiadać od razu, w trakcie emocji, bo tylko pogorszy to sytuację. Marcin Gortat chyba jednak o tym nie wiedział, bo zagotował się niczym woda na pierogi.

Abstrahując już od dziecinnej formy odpowiedzi, która stoi w jednym szeregu z “chyba ty”, to naprawdę trudno zrozumieć o co Marcin Gortat się tak zagotował. Internauci nie wyzywali go bezpośrednio, a jedynie skrytykowali decyzję o zaproszeniu Beaty Kozidrak. Afera ta na pewno nie pomoże gali koszykarza, a najpewniej jedynie pogorszy jej odbiór.

Źródło: media

Więcej z NoweMedium.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *