Władze miasta chcą odmienić wizerunek niderlandzkiej stolicy. Radni przegłosowali już uchwałę zgodnie, z którą dzielnica De Wallen ma zostać przeniesiona na obrzeża miasta. Powstanie tam specjalne “centrum erotyczne”.

Szerokie poparcie różnych ugrupowań

Propozycję przeniesienia dzielnicy wystosowała burmistrz miasta Femke Halsema już w 2019 roku. Poparły ją takie środowiska jak: CDA (Apel Chrześcijańsko-Demokratyczny), VVD (partia premiera Marka Rutte, Partia Ludowa na rzecz Wolności i Demokracji) oraz PvdA (Partia Pracy) i DG (Zieloni).

Tu chodzi o zresetowanie miasta Asterdam jako miasta dla turystów. Chcemy by cieszyli się jego pięknem i swobodami, ale nie za wszelką cenę. Musimy mocno zainterweniować.

Poinformował Dennis Boutkan z PvdA

Odpowiedź kobiet świadczących usługi seksulane

Burmistrz miasta twierdzi, że stolica stała się miejscem gapiów na seksworkerki. A to może prowadzić do nadużyć względem kobiet. Kobiety pracujące w Dzielnicy Czerwonych Latarni nie zgadzają się jednak z taką decyzją radnych.

Twierdzą, że po przeniesieniu domów publicznych na obrzeża miasta, klienci nie będą wiedzieli, gdzie szukać usług seksworkerek.

Przenoszenie domów publicznych w inne miejsce nie jest dla nas opcją, bo klienci nie będą wiedzieć, gdzie nas szukać. Czy może Halsema będzie dla nich organizować wyjazdy autobusowe w nowe miejsce?

Mówiła seksworkerka o pseudonimie Foxxy dla gazety “Het Parool”

Burmistrz miasta jest jednak nieugięta i nie zwraca uwagi na dezaprobatę pracownic Dzielnicy Czerwonych Latarni.