Od nowego roku "małpki" mają podrożeć. Branża już znalazła sposób na nowy podatek - NoweMedium.pl

Od nowego roku “małpki” mają podrożeć. Branża już znalazła sposób na nowy podatek

od 1 stycznia 2021 r. alkohol w butelkach mniejszych niż 300 ml, tzw. "małpkach" będzie objęty dodatkową daniną. Branża już znalazła sposób na obejście tej daniny.
Małpki mają podrożeć
Od nowego roku “małpki” mają podrożeć fot. mg / NoweMedium

Czym są “małpki”?

“Małpka” to potoczna nazwa napojów alkoholowych – wysokoprocentowych i win – w butelkach o pojemności mniejszej niż 300ml.​

Szturmem zdobyły rynek

Alkohole w małych pojemnościach​ ​szturmem zdobyły rynek alkoholi. ​Dotychczas były dostępne w pojemnościach 100-300 ml. To w dalszym ciągu bardzo szybko rosnący segment rynku mocnych alkoholi i wina. Dzienna sprzedaż “małpek” to około 3 mln sztuk, z czego ​nawet milion sztuk jest sprzedawanych przed południem. Mowa nie tylko o mocnych alkoholach, ale także o winach, których sprzedaż w małych pojemnościach rokrocznie wzrasta.​Nic dziwnego, że rząd chce dodatkowo zarobić na tym segmencie ​alkoholi podnosząc akcyzę na te produkty. Jak w wielu przypadkach tu także koszt został przerzucony na konsumentów.

“Małpki” staną się “małpami”?

Jednak, jak się okazuje pierwsi producenci już znaleźli sposób na dodatkową daninę wprowadzając do sprzedaży alkohol w butelkach o pojemnościach 350 ml. Oznacza to, że ich sposobem na obejście daniny jest powiększenie małpek. Pierwsze butelki ze zwiększoną objętością trafiły już na półki Żabki.   ​

​Właściciel sieci sklepów tak skomentował tą sytuację dla Businnes Insidera:​

Spodziewamy się, że wódki smakowe o pojemności 350 ml będą w najbliższej przyszłości pojawiać się coraz częściej na rynku. W naszej sieci wódki smakowe Staromiejska wprowadziliśmy testowo już w sierpniu br. Obecnie w ramach marki dostępne są trzy wódki o pojemności 350 ml: wiśniowa, cytrynowa oraz żurawinowa. Nie podjęliśmy jeszcze decyzji, czy będziemy rozwijać tę linię produktów. Producentem wódki Staromiejskiej jest Grupa AWW. Zapewniamy, że podchodzimy odpowiedzialnie do sprzedaży alkoholu w naszej sieci – ​można przeczytać w oświadczeniu przesłanym do Business Insider Polska.

Do tej pory tylko jeden producent zwiększył swoje “małpki”, ale można się spodziewać, że w jego ślady najprawdopodobniej pójdą następni. 

Obawiam się jednak, że zmiany odbiją się negatywnie na branży. Państwo de facto na tej operacji straci. Ograniczenie rynku małpek odbije się w postaci strat na akcyzie. Branża spirytusowa przynosi do budżetu 8 mld zł z tytułu samej akcyzy. Szacujemy, że straty budżetowe sięgną 2 mld zł. Zdrowotnie również problem nie zostanie rozwiązany. Klienci będą kupować piwo, albo mocniejsze alkohole w większych gabarytach. Spożywany w małpkach spożywany alkohol stanowi 11 proc. rynku. To nie rozwiązuje żadnego problemu – ​skomentował ​komentował dla Business Insider Polska Witold Włodarczyk​, prezesa Związku Pracodawców Polski Przemysł Spirytusowy

Podobnie jak w przypadku podatku cukrowego, podatek od “małpek” był wprowadzany przez rząd pod pozorem dbałości o zdrowie Polaków. Pieniądze z opłaty mają w 50 proc. do gmin, a w 50 proc. do NFZ na edukację, profilaktykę oraz świadczenia w zakresie opieki psychiatrycznej i leczenia uzależnień.

O ile mają podrożeć “małpki”?

Danina będzie wynosić 25 zł od litra alkoholu 100 procentowego sprzedawanego w opakowaniach o objętości do 300ml. Oznacza to dodatkową opłatę w wysokości:1 zł od 100 ml małpki wódki 40​ proc.​,
2 zł od 200 ml małpki wódki 40​ proc.​,
0,88 zł od 250 ml małpki wina 14​ proc.​

Więcej z NoweMedium.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *