Od nowego roku “małpki” mają podrożeć. Branża już znalazła sposób na nowy podatek
Czym są “małpki”?
“Małpka” to potoczna nazwa napojów alkoholowych – wysokoprocentowych i win – w butelkach o pojemności mniejszej niż 300ml.
Szturmem zdobyły rynek
Alkohole w małych pojemnościach szturmem zdobyły rynek alkoholi. Dotychczas były dostępne w pojemnościach 100-300 ml. To w dalszym ciągu bardzo szybko rosnący segment rynku mocnych alkoholi i wina. Dzienna sprzedaż “małpek” to około 3 mln sztuk, z czego nawet milion sztuk jest sprzedawanych przed południem. Mowa nie tylko o mocnych alkoholach, ale także o winach, których sprzedaż w małych pojemnościach rokrocznie wzrasta.Nic dziwnego, że rząd chce dodatkowo zarobić na tym segmencie alkoholi podnosząc akcyzę na te produkty. Jak w wielu przypadkach tu także koszt został przerzucony na konsumentów.
“Małpki” staną się “małpami”?
Jednak, jak się okazuje pierwsi producenci już znaleźli sposób na dodatkową daninę wprowadzając do sprzedaży alkohol w butelkach o pojemnościach 350 ml. Oznacza to, że ich sposobem na obejście daniny jest powiększenie małpek. Pierwsze butelki ze zwiększoną objętością trafiły już na półki Żabki.
Właściciel sieci sklepów tak skomentował tą sytuację dla Businnes Insidera:
Spodziewamy się, że wódki smakowe o pojemności 350 ml będą w najbliższej przyszłości pojawiać się coraz częściej na rynku. W naszej sieci wódki smakowe Staromiejska wprowadziliśmy testowo już w sierpniu br. Obecnie w ramach marki dostępne są trzy wódki o pojemności 350 ml: wiśniowa, cytrynowa oraz żurawinowa. Nie podjęliśmy jeszcze decyzji, czy będziemy rozwijać tę linię produktów. Producentem wódki Staromiejskiej jest Grupa AWW. Zapewniamy, że podchodzimy odpowiedzialnie do sprzedaży alkoholu w naszej sieci – można przeczytać w oświadczeniu przesłanym do Business Insider Polska.
Do tej pory tylko jeden producent zwiększył swoje “małpki”, ale można się spodziewać, że w jego ślady najprawdopodobniej pójdą następni.
Obawiam się jednak, że zmiany odbiją się negatywnie na branży. Państwo de facto na tej operacji straci. Ograniczenie rynku małpek odbije się w postaci strat na akcyzie. Branża spirytusowa przynosi do budżetu 8 mld zł z tytułu samej akcyzy. Szacujemy, że straty budżetowe sięgną 2 mld zł. Zdrowotnie również problem nie zostanie rozwiązany. Klienci będą kupować piwo, albo mocniejsze alkohole w większych gabarytach. Spożywany w małpkach spożywany alkohol stanowi 11 proc. rynku. To nie rozwiązuje żadnego problemu – skomentował komentował dla Business Insider Polska Witold Włodarczyk, prezesa Związku Pracodawców Polski Przemysł Spirytusowy
Podobnie jak w przypadku podatku cukrowego, podatek od “małpek” był wprowadzany przez rząd pod pozorem dbałości o zdrowie Polaków. Pieniądze z opłaty mają w 50 proc. do gmin, a w 50 proc. do NFZ na edukację, profilaktykę oraz świadczenia w zakresie opieki psychiatrycznej i leczenia uzależnień.
O ile mają podrożeć “małpki”?
Danina będzie wynosić 25 zł od litra alkoholu 100 procentowego sprzedawanego w opakowaniach o objętości do 300ml. Oznacza to dodatkową opłatę w wysokości:1 zł od 100 ml małpki wódki 40 proc.,
2 zł od 200 ml małpki wódki 40 proc.,
0,88 zł od 250 ml małpki wina 14 proc.