Księżniczka Dubaju “Nie chcę być zakładnikiem. Po prostu chcę być wolna”
Księżniczka Latifa, córka emira Dubaju, trzy lata temu podjęła próbę ucieczki do USA ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Na ostatniej prostej została porwana ze statku. Od tego czasu jest przetrzymywana w willi, która stała się dla niej więzieniem.
Telewizja BBC opublikowała nagrania, które księżniczka potajemnie przesyłała swoim przyjaciołom, którzy donoszą, że utracili kontakt z przyjaciółką i obawiają się o jej bezpieczeństwo. Obawiają się, że mogło stać się jej coś złego.
Obawiała się o swoje życie
Latifa ibn Muhammad Al Maktum jest jedną z 23 dzieci słynnego arabskiego szejka i emira Dubaju Muhammada ibn Raszida Al Maktuma. Kobieta w 2018 roku chciała uciec z Dubaju, ponieważ zaczęła obawiać się swojego ojca. Próba ucieczki skończyła się fiaskiem, ponieważ w jej trakcie została uprowadzona przez komandosów i umieszczona w areszcie domowym w swoim kraju.
Twierdziła, że ojciec:
Zabija ludzi, by chronić swoją reputację.
Mówiła Latifa
Potajemne nagrania
Kobieta potajemnie weszła w posiadanie telefonu, dzięki któremu mogła komunikować się ze swoimi przyjaciółmi. Jednak księżniczka nagle przestała się odzywać. Zaniepokojeni przyjaciele wysłali nagrania brytyjskiej stacji BBC.
Latifa nagrywała wideo w łazience, jak sama stwierdziła:
To jedyne pomieszczenie, którego drzwi mogę zamknąć.
Wszystkie okna zostały zatrzaśnięte, nie mogę otworzyć żadnego z nich. Na zewnątrz jest pięciu policjantów, a dwóch wewnątrz domu. Nie mogę wyjść na dwór, by złapać świeżego powietrza.
Kobieta nie ma dostępu do pomocy medycznej ani prawnej.
Codziennie martwię się o swoje bezpieczeństwo i życie. Naprawdę nie wiem, czy przeżyję tę sytuację. Policja zagroziła mi, że będę w więzieniu całe życie i już nigdy nie zobaczę słońca.