O tym, że sztuczna inteligencja jest w stanie zastąpić człowieka w pracy wiadomo nie od dziś. Niektórzy używają jej również w prywatnych celach, np. do podrasowania swojego wizerunku w sieci, a nawet w poszukiwaniu partnera!

Zobacz też: Wiadomości z Tindera. Jak NIE podrywać?

ChatGPT znalazł mu żonę

Jedną z tych osób jest 23-letni Sasha Zhadann, który chciał uniknąć dopasowań na aplikacji randkowej z kobietą mającą zdjęcie profilowe, na którym trzyma bukiet kwiatów. Argumentował to tym, że tego typu kobiety wydają się mieć zbyt wysokie ego. Poszukując tej jednej jedynej wyznaczył, że interesujaca go kobieta nie powinna być zbyt religijna, interesować się astrologią i być bezrobotna. 

Chcąc zaoszczędzić czas, w 2022 roku stworzył bota, który dawał polubienia spełniającym jego wymagania profilom. Gdy na rynek wszedł ChatGPT przekształcił automat tak, by był on w stanie rozmawiać ze swoimi potencjalnymi wybrankami. 

Dzięki umiejętnym dialogom, między sztuczną inteligencją, a przyszłą żoną Sashy zaiskrzyło. 

Po kilkudziesięciu wiadomościach ChatGPT zasugerował, by przenieść rozmowę poza aplikację randkową. Mężczyzna ufając jego radom zaprosił kobietę na randkę. 

Po udanych spotkaniach na żywo, Sasha przestał korzystać ze sztucznej inteligencji. Pewnego dnia jednak postanowił poradzić się bota odnośnie dalszych kroków w relacji. Wówczas ChatGPT zasugerował mu, by ten zaproponował swojej kobiecie małżeństwo, dokładnie opisując co powinien powiedzieć podczas oświadczyn.

Para planuje ślub w sierpniu 2024 roku.

Zobacz też: Sztuczna inteligencja oceniła, które kobiety są pięknie, a które brzydkie. Oburzające? ZDJĘCIA