"Tak dla rodziny, nie dla gender", czyli nowy projekt Ordo Iuris - NoweMedium.pl

“Tak dla rodziny, nie dla gender”, czyli nowy projekt Ordo Iuris

Wczoraj w Sejmie odbyło się pierwsze czytanie obywatelskiego projektu ustawy „Tak dla rodziny, nie dla gender”. Autorzy postulują wypowiedzenie przez rząd międzynarodowej Konwencji stambulskiej oraz przyjęcie międzynarodowej Konwencji o prawach rodziny. Taką zmianę firmują Ordo Iuris i Chrześcijański Kongres Społeczny.
filmweb.com/ Opowieści podręcznej

Nowa inicjatywa “Tak dla rodziny, nie dla gender” to projekt obywatelski pod patronatem Ordo Iuris i Chrześcijańskiego Kongresu Społecznego Marka Jurka. Zawarte tam postulaty idealnie wpisują się w retorykę partii rządzącej, która od samego początku podważa zasadność konwencji Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej.

Już w momencie objęcia władzy przez PiS, prowadzono dyskusję o wypowiedzeniu dokumentu. Dotychczas tego nie zrobiono, ale w lipcu ubiegłego roku minister rodziny Marlena Maląg ogłosiła, że sprawa jest w toku. Aby przyśpieszyć nieco procedurę, inicjatorzy projektu rozpoczęli zbiórkę podpisów.

Na antenie Radia Maryja o konwencji stambulskiej wypowiedziała się Karolina Pawłowska z Ordo Iuris:

Konwencja stambulska jest dokumentem o skrajnie ideologicznym charakterze. Dokumentem w całości integralnie opartym na perspektywie “gender”, której celem jest podważanie podstawowych struktur naszego społeczeństwa. Konwencja stambulska w sposób instrumentalny podchodzi do tematu przemocy wobec kobiet. Wykorzystując ten niezwykle ważny temat właśnie do tego, żeby narzucić poszczególnym państwom tę niebezpieczną ideologiczną perspektywę.

Złożony w Sejmie projekt obywatelski daje prezydentowi zgodę na wypowiedzenie Konwencji stambulskiej. Ponadto zakłada się powołanie zespołu do spraw opracowania założeń międzynarodowej konwencji o prawach rodziny. W skład mieliby wchodzić przedstawiciele trzech ministerstw i pięciu przedstawicieli organizacji pozarządowych oraz Kościoły i inne związki wyznaniowe.

Co dokładnie zawiera projekt Ordo Iuris?

Celem obywatelskiego projektu jest wypowiedzenie przez Polskę ratyfikowanej w 2015 r. Konwencji Stambulskiej. Zamiast międzynarodowego dokumentu antyprzemocowego, nowa ustawa proponuje konwencję o prawach rodziny. Jej główne założenia mają dotyczyć praw małżonków, rodziców, dzieci oraz środków służących przeciwdziałaniu i zapobieganiu przemocy domowej i przemocy godzącej w życie rodzinne sporządzonych z uwzględnieniem rozdziałów IV, V i VI Konwencji Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej, sporządzonej w Stambule dnia 11 maja 2011 roku.

Art. 5.1 projektu stanowi, że “dziecko podlega szczególnej ochronie prawnej, zarówno przed, jak i po urodzeniu”, dalej “dochodzenie rekompensaty za szkody spowodowane poczęciem lub urodzeniem dziecka jest niedopuszczalne”. Taki zapis jest równoznaczny z zamknięciem możliwości pozwania Polski do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka za niemożność legalnego przerwania ciąży.

Natomiast art. 25 zakłada, że “wszystkie dzieci są równe wobec prawa. Dyskryminacja dzieci ze względu na cenzus urodzenia jest zakazana.” Jest to jednoznaczne z wprowadzeniem całkowitego zakazu aborcji, także w przypadku gwałtu i zagrożenia życia.

Autorzy projektu przekonują, że:

Konwencja stambulska oparta jest na radykalnych założeniach ideologicznych. Podstawowym pojęciem, na którym zbudowana została zawarta w niej koncepcja walki z przemocą, jest termin gender, wprowadzony na forum międzynarodowe za sprawą ruchów feministycznych II i III fali. Termin ten zakłada, że kobiecość i męskość są umownymi konstruktami, powstałymi w wyniku nierównych stosunków władzy na przestrzeni dziejów. Tym samym nawiązuje on w sposób bezpośredni do skrajnego relatywizmu oraz marksistowskiej dialektycznej wizji historii ludzkości.

raport Instytutu Ordo Iuris – Dlaczego Polska powinna wypowiedzieć Konwencję stambulską?

Pierwsze czytanie w Sejmie

Wczorajsze czytanie w Sejmie pokazało ignorancję posłów prawicy, którzy wielokrotnie posługiwali się pojęciami “trucizna gender” czy “ideologia gender”. Marek Jurek, który jest prawicowym posłem oraz inicjatorem Chrześcijańskiego Kongresu Społecznego stwierdził, że nowy projekt chroni dzieci i wnuki przed byciem elementem eksperymentu społecznego:

Musimy być świadomi, że wartością dodaną konwencji stambulskiej nie jest żaden przepis przed ochroną kobiety czy dziecka. Nie zmienia ona żadnego przepisu kodeksu karnego lub cywilnego, nie chroni żadnej osoby przed m.in. wykorzystaniem seksualnym. Nie chcemy, żeby nasze dzieci i wnukowie byli elementami eksperymentu społecznego (…). Potrzebujemy szacunku dla naszej kultury zarówno w kraju, jak i na forum międzynarodowym.

Klub parlamentarny PiS zaproponował dalsze prace nad projektem w odpowiedniej komisji sejmowej.

Posłowie opozycji ocenili, że politycy powinni rozmawiać o walce z przemocą, zmianie definicji gwałtu, a nie o projekcie, który powinien nazywać się “tak dla przemocy”. Zgodnie z zapowiedzią klub parlamentarny KO będzie głosował przeciwko projektowi.

Ten projekt mówi: tak dla przemocy, a nie dla rodziny. Pytam się: jak można mówić tak dla rodziny, a dawać przyzwolenie, aby dzieci i kobiety były w tych rodzinach bite? Fundamentaliści chcą zablokować postęp, a co za tym idzie emancypację kobiet (… ). Panowie z prawicy: przemoc to patologia, a nie tradycja.

– powiedziała posłanka Lewicy Wanda Nowicka

Natomiast posłanka KO Aleksandra Gajewska zaczęła cytować nagłówki z mediów, które mówiły o przemocy wobec kobiet:

70 proc. młodzieży LGBT ma myśli samobójcze (…). Ile nastolatków musi popełnić samobójstwo, abyście zmienili wreszcie zdanie? (…). Ta konwencja zmusiła Ministerstwo Sprawiedliwości do zmian legislacyjnych (…). PiS flirtuje z fundamentalistami (…) Oczekujemy, że staną państwo po stronie kobiet. Nie legalizujcie przemocy domowej.

Istnieje obawa, że jeśli udałoby się przegłosować niniejszy projekt, doprowadziłoby to do dalszej marginalizacji Polski na arenie międzynarodowej, jako państwo dalekie od europejskich wartości. Czy coraz bardziej odsuwamy się od standardów ONZ i Europejskiego Trybunału Praw Człowieka?

Będą kolejne protesty?

W odpowiedzi na projektu ustawy, Ogólnopolski Strajk Kobiet wraz z Komitetem Obrony Demokracji Akcją Demokracja zainicjowali wspólne wystosowanie apelu do posłów i posłanek. Link dostępny tutaj.

https://www.facebook.com/ogolnopolskistrajkkobiet/photos/a.1540520529307273/5946818538677428

Na szeroką skalę Polska porównywana jest do Republiki Gilead z “Opowieści Podręcznej”, gdzie zmiany wprowadzane są etapami. Wcześniej Gilead było demokratycznym państwem, a prawa kobiet były odbierane im krok po kroku. Czy podobna historia czeka polskie kobiety?