Platforma społecznościowa Elona Muska zalicza ostatnio wpadkę za wpadką. Tuż po przejęciu Twittera przedsiębiorca rozpoczął “porządki” w firmie, w wyniku czego tysiące osób na całym świecie straciło pracę. To jednak nie wszystko… Do mediów co jakiś czas przenikają informacje o kontrowersyjnych metodach zarządzania, jakie stosuje prezes Spacex. Miał on m.in. spać w siedzibie Twittera, aby zmotywować pracowników do pracy ponad siły.

Zobacz też: Elon Musk z ciałem kozy na rakiecie. O co chodzi z nietypowym pomnikiem?

Wygląda jednak na to, że zwolnienie kompetentnych pracowników Twittera nie było najlepszym posunięciem. Do sieci trafiły screeny, na których widać, że platforma pomyliła Norwegię z Nigerią. Sprawa nie dotyczy jednak konta “zwykłego” użytkownika, a oficjalnego profilu Ministerstwa Spraw Zagranicznych Norwegii.

Nigeria czy Norwegia?

Konta rządowych organizacji otrzymują specjalne odznaczenie od platformy. Wszystko po to, aby użytkownicy nie mieli wątpliwości, że informacje pochodzą z wiarygodnego źródła. W tym przypadku doszło jednak do kuriozalnej pomyłki. Twitter co prawda słusznie wskazał MSZ Norwegii jako organizację rządową, jednak przyporządkował konto jako profil Nigerii, nie Norwegii.

Sprawa dotyczy nie tylko konta norweskiego MSZ-u, ale również kilku innych polityków pochodzących z Norwegii. Błędnie przypisano m.in. konto premiera Norwegii, Jonasa Gahr Støre czy minister spraw zagranicznych, Anniken Huitfeldt.

Błąd nie został jeszcze naprawiony. Nie wiadomo również, z czego wynika tak dziwna pomyłka i czy w Twitterze pracuje jeszcze ktoś, kto będzie wiedział, jak to naprawić.

Zobacz też: #RIPTwitter. Nowy hasztag podbija platformę. To odpowiedź na ultimatum Muska