Torebka, którą widać tylko pod mikroskopem sprzedana za ćwierć miliona złotych

To nie żarty! Widoczna na zdjęciu torebkę można podziwiać jedynie pod mikroskopem, ponieważ jest mniejsza od ziarenka soli morskiej. Rozmiar nie przeszkodził jednak w sprzedaży tego osobliwego gadżetu za zawrotną kwotę 63 000 dolarów.
Zobacz też: TikToker puścił “Suchego Karalucha” w Kościele. Poseł Solidarnej Polski straszy go prokuratorem
Torebka nie będzie jednak służyła dopełnieniu stylizacji – jest bardziej dziełem sztuki, niż dodatkiem modowym. Za projekt jest odpowiedzialny kolektyw artystyczny MSCHF, który postanowił w taki sposób skomentować bezsensowne twory modowe, które nie mają żadnego pożytku, a ich używanie jest praktycznie niemożliwe.
Najmniejsza torebka świata
Dotyczy to przede wszystkim obecnej mody na mikroskopijne torebki, do których nie można nic włożyć.
Mniejsza niż ziarenko soli morskiej i na tyle wąska, żeby przejść przez oczko igły, oto torebka tak mała, że potrzeba mikroskopu, żeby ją zobaczyć. Są duże torebki, normalne torebki i małe torebki, ale to ostatnie słowo w miniaturyzacji torebek. Ponieważ obiekt niegdyś funkcjonujący jak torebka staje się coraz mniejszy, jego status obiektu staje się coraz bardziej abstrakcyjny, aż jest wyłącznie znakiem marki.
– tłumaczą twórcy.
Stowrzona przez MSCHF torebka wykonana została z żywicy przy pomocy technologii 3D. Ma zaledwie 700 mikrometrów szerokości, 657 wysokości i 222 głębokości. Jest umieszczona w żelowej obudowie i stanowi nieodłączny zestaw z mikroskopem, dzięki któremu można ją podziwiać.
Zobacz też: Hit czy kit? Szklane torebki podbijają serca celebrytek