Kto zagra Jamesa Bonda? Spekulacje trwają od momentu gdy dowiedzieliśmy się, że w rolę na pewno nie wcieli się po raz kolejny Daniel Craig. Według mediów, w wyścigu o legendarną rolę wyłonił się niespodziewany faworyt.

Zobacz też: Pierce Brosnan wskazał, kto powinien zagrać nowego Bonda! Zaskoczeni?

Aaron Taylor-Johnson nowym Bondem?

Po tym jak Daniel Craig zakończył swoją przygodę z rolą agenta Jej Królewskiej Mości, rozpoczęły się poszukiwania idealnego Jamesa Bonda.

Wśród fanów produkcji faworytami do przejęcia roli byli między innymi Idris Elba czy Cillian Murphy.

Wygląda jednak na to, że producenci mogą mieć całkiem inną wizję jeśli chodzi o obsadzenie roli.

Jak podaje brytyjski dziennik The Sun, kolejnym Bondem ma zostać Aaron Taylor-Johnson. Jego angaż ma być na tyle pewny, że zależy obecnie jedynie od przyjęcia roli przez aktora.

Aktor miał otrzymać już oficjalną ofertę, a producenci czekają jedynie na jego odpowiedź.

W zeszłym tygodniu Taylor-Johnson został zapytany przez magazyn Numero o plotki przymierzające go do roli Agenta 007. Aktor odpowiedział, że pojawiające się w mediach plotki są dla niego niezwykłym komplementem.

Zobacz też: Znamy reżysera nowego filmu o Jamesie Bondzie? To byłby prawdziwy hit