Koncert w tle finału, czy finał w tle koncertu?

Wczoraj w nocy odbył się tegoroczny finał NFL, czyli Super Bowl. Futboliści z Tampa Bay Buccaners wygrali z Kansas City Chiefs aż 31 do 9. Dla wielu widzów jednak to nie mecz jest najważniejszą częścią Super Bowl.

Wszyscy fani popkultury co roku obserwują Halftime Show, czyli około 15-minutowy koncert przeprowadzony w przerwie meczu. To wydarzenie sprawia, że na Super Bowl spoglądają nawet ci, którzy na co dzień kompletnie nie interesują się futbolem amerykańskim.

W przeszłości podczas Halftime Show występowały takie sławy jak The Rolling Stones, Michael Jackson, U2, Justin Timberlake czy Lady Gaga. Co ciekawe, zarząd ligi nie płaci wykonawcom za występ w przerwie, a mimo to, możliwość wzięcia udziału w show to przywilej.

Występ na Super Bowl oznacza wzrost sprzedaży płyt i znaczący skok popularności artysty. Zeszłoroczny występ Shakiry oraz Jennifer Lopez obejrzano w serwisie Youtube 196 milionów razy.

Tegoroczne Halftime Show, którego gwiazdą był The Weeknd, zostało już obejrzane prawie 7 milionów razy. Warto dodać, że film znajduje się na platformie dopiero od 12 godzin!