Do tragicznego zdarzenia doszło na jednym z pól w centralnej części Włoch. 31-letni mężczyzna podczas pracy przy polu doznał ciężkich obrażeń. Maszyna rolnicza odcięła mu rękę, zmiażdżyła nogi, a także spowodowała obrażenia głowy. Pracodawca nie udzielił mu pomocy. 

Zobacz też: USA: Tragiczna śmierć 8-latki. Jej ciało znaleziono w rurze hotelowego basenu

Maszyna odcięła mu rękę. Właściciel pola nie wezwał pomocy

31-letni pracownik, to obywatel Indii, który podjął się pracy na jednym z pól w centralnej części Włoch. 

Jak podają włoskie media, mimo poważnych obrażeń, właściciel pola nie udzielił swojemu pracownikowi niezbędnej pomocy. Co więcej, wsadził rannego mężczyznę i jego żonę do swojego samochodu. Jednak nie zawiózł ich do szpitala, tylko do domu. 

Na tym nie koniec, bulwersującego zachowania pracodawcy. Po dowiezieniu poszkodowanego do domu, rzucił w ich stronę skrzynkę po owocach, w której znajdowała się odcięta ręka 31-latka. 

Z relacji małżonki ofiary wynika, że mimo błagań o pomoc. Właściciel pola odjechał. 

Poszkodowany otrzymał pomoc dopiero po wezwaniu karetki przez sąsiadów. Śmigłowiec zabrał go do szpitala San Camillo w Rzymie. Tam mimo starań lekarzy zmarł. 

Wobec barbarzyńskiego pracodawcy wszczęto śledztwo. Grozi mu zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci. 

Zobacz też: Tragiczna śmierć w parku Yellowstone. Po mężczyźnie zostały tylko klapki i portfel