Królowie kokainy. Największe kartele narkotykowe w Ameryce Południowej

Narkotykowy biznes narodził się w Ameryce Południowej, a w szczególności w Kolumbii oraz Meksyku. To właśnie w tych dwóch krajach powstały organizacje, które latami trzęsły narkotykowym podziemiem w całym regionie. Pablo Escobar, “El Chapo”, czy Amado Carillo Fuentes, to ludzie, którzy stworzyli potęgę narkotykowego biznesu na całym świecie.
Poniżej przedstawiamy największe narkotykowe kartele z Ameryki Południowej, które przez lata rządziły nie tylko przestępczym biznesem, ale także całymi państwami.
#1 – Kartel z Medellin
Założona w latach 70-tych przestępcza organizacja przez Pablo Escobara w pewnym momencie rządziła całym światem przestępczym w Kolumbii. Powstała ona na zachodzie kraju w mieście Medellin.
W swoim szczytowym momencie kartel zarabiał od 60 milionów dolarów do 100 milionów dolarów dziennie. Organizacja w pewnym momencie zaopatrywała ponad 90% światowego rynku kokainy, a także to właśnie od Kartelu z Medellin trafiało 96% narkotyków na rynek amerykański.
Organizacja upadła wraz ze śmiercią jej założyciela i bossa – Pablo Escobara. Inną przyczyną upadku kartelu była też walka z kolumbijskim rządem, którego celem była ekstradycja do Stanów Zjednoczonych, najwyżej postawionych przestępców w kartelu.
#2 – Kartel z Cali
Powstały na gruzach swojego największego rywala z Medelin, Kartel z Cali przejął prym w narkobiznesie w Kolumbii w latach 80. Stworzony przez braci Rodriguez – Gilberto oraz Miguela był on po upadku Pablo Escobara najsilniejszym kartelem narkotykowym w całym kraju.
Szacuje się, że kontrolował on aż 80% eksportu kokainy do Stanów Zjednoczonych. Utrata na znaczeniu Cali nastąpiła w momencie gdy bracia-założyciele postanowili oddać się w ręce policji w zamian za niższe wyroki. Organizacja funkcjonuje do dzisiaj, lecz jest teraz cieniem dawnej potęgi.
#3 – Kartel z Sinaloi
Najsilniejsza organizacja narkotykowa w Meksyku. Założona przez Joaquina Guzmana Loere, lepiej znanego jako “El Chapo“. Została założona w 1987 r. i obecnie skupia ponad 30 tysięcy członków. Specjalizuje się ona w głównej mierze w przemycie narkotyków do Stanów Zjednoczonych.
Po aresztowaniu “El Chapo” kartel stracił nieco na znaczeniu, lecz jego pozycja jako najsilniejszej organizacji w Meksyku nie została zachwiana.
#4 – Kartel z Juarez
Założony przez Amado Carillo Fuentesa w 1970 roku przez był na początku swojego istnienia najpotężniejszym kartelem narkotykowym w Meksyku.
Organizacja ta zmodernizowała przemyt narkotyków poprzez wykorzystanie samolotów do przerzucania kokainy na terytorium Stanów Zjednoczonych.
Kartel zaczął tracić na znaczeniu w 1997 r., czyli w momencie śmierci swojego założyciela – Amado Carillo Fuentesa. Aktualnym liderem organizacji jest jego brat – Vincente Carillo Fuentes.
#5 – Kartel z Tijuany
Ta grupa została założona przez dwójkę braci – Benjamina oraz Ramona Arellano Felixów. Kartel zbudował swoją siłę przede wszystkim na niesamowicie korzystnym położeniu. Tijuana znajduje się zaraz przy granicy ze Stanami Zjednoczonymi, a taka bliskość terytoriów pozwalała organizacji na swobodny przemyt narkotyków.
Upadek grupy zaczął się w momencie zaostrzenia rywalizacji z innymi kartelami oraz ataku sił rządowych. Istotny wpływ miała także śmierć Ramona, który zginął w trakcie strzelaniny. Dzisiaj kartel jest zdecydowanie słabszy niż w swoim szczytowym momencie. Rządzony jest przez siostrzeńca braci Arellano Felix – Fernando Sancheza Arellano.