"Harry Potter" stał się bestsellerem w Rosji. Co jest tego przyczyną? - NoweMedium.pl

“Harry Potter” stał się bestsellerem w Rosji. Co jest tego przyczyną?

Seria książek o młodym czarodzieju rozchodzi się w Rosji, jak ciepłe bułeczki. Powód tego jest prosty - już niedługo seria J.K. Rowling zniknie z tego kraju.
fot. Trusted Reviews

Książki autorstwa J.K. Rowling, to jedna z najlepiej sprzedających się serii w historii literatury. Opowieść o Harrym Potterze podbiła serca czytelników na całym świecie.

Opowieść o młodym czarodzieju z charakterystyczną blizną nad okiem została przetłumaczona na ponad 80 języków oraz trafiła na rynki niemal na całym świecie.

Zobacz też: Harry Potter, ale to włoska mafia. Zobacz, jak SI przerobiła postacie z kultowej serii filmów

Co ciekawe, saga o Harrym Potterze ponownie została bestsellerem w jednym kraju, a mianowicie w Rosji. Co spowodowało, że czytelnicy z Rosji rzucili się do sklepów, aby wykupować książki J.K. Rowling?

Powód jest bardzo prozaiczny i związany z tym, że seria może lada moment zostać istnym “białym krukiem” wśród literatury w Rosji.

Nie będzie dodruku Harry’ego Pottera w Rosji

Rosyjscy czytelnicy dosłownie rzucili się na książki Harry’ego Pottera w sklepach. Jest to spowodowane tym, że lada moment kolejne egzemplarze książek, przestaną pojawiać się w Rosji.

Inwazja Rosji na Ukrainę sprawiła, że zerwana została umowa licencyjna. Informację tę potwierdza Rosyjski Związek Księgarzy.

Zobacz też: Rosja ostrzeliwuje własne miasta? To element kampanii strachu Kremla

W praktyce oznacza to, że w Rosji nie pojawią się już nowe egzemplarze “Harry’ego Pottera”, a książki de facto dołączą do “działu ksiąg zakazanych”.

Jak to w przypadku takich sytuacji bywa, zaczęła się panika. Rosjanie masowo rzucili się do sklepów i zaczęli wykupywać wszystkie dostępne egzemplarze. Trudno się im dziwić, ponieważ o wiele wcześniej w Rosji zostały zbanowane także filmy z serii.

Oznacza to, że lada moment z legalnych źródeł nie będzie można poznać historii Harry’ego Pottera w Rosji.

Źródło: media

Więcej z NoweMedium.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *