The Last of Us to światowy hit. Serial zdobył miliony fanów na całym świecie i powoli staje się “flagowcem” stacji HBO. Jak to bywa w przypadku hitów związanych z apokalipsą generuje on sporo pytań.

Zobacz też: Gra “The Last of Us” z ogromnym wzrostem popularności. To wszystko zasługa serialu na HBO

Wielu ludzi zastanawiało się, czy możliwe jest kiedyś, aby grzyb odpowiedzialny za czynienie z ludzi bezwolnych zombie w serialu mógł pojawić się w realnym świecie. W serialu za mutację ludzi odpowiada ophiocordyceps unilateralis, który jest drapieżnym rodzajem grzyba.

Zobacz też: Bill, Frank, truskawki i jedno wielkie wzruszenie. Najlepsze memy po 3 epizodzie The Last of Us

Na to pytanie odpowiedzieć mieli amerykańscy naukowcy zajmujący się badaniem grzybów, a w szczególności ich genomu. Ich zdaniem mutacje grzybów są możliwe w przyszłości, a to byłoby zagrożeniem dla człowieka.

Globalne ocieplenie może doprowadzić do adaptacji grzybów

Zdaniem naukowców największym zagrożeniem dla ludzi w kontekście grzybów jest globalne ocieplenie. Według nich może ono wpłynąć na to, że grzyb ma możliwość adaptacji w większej temperaturze. Co z tego wynika?

Biorąc jako przykład wspomniany już ophiocordyceps unilateralis, na ten moment wiemy, że grzyb ten nie ma możliwości przetrwać w ciele człowieka. Powód tego jest banalnie prosty – temperatura ciała człowieka jest dla grzyba zbyt wysoka i nie możliwości on w nim przeżyć.

Co jednak w przypadku, gdy globalne ocieplenie sprawi, że grzyby zaadaptują się do wyższych temperatur? Trudno powiedzieć. Z badania przeprowadzonego w laboratoryjnych warunkach okazało się, że część grzybów przebywając w temperaturze odpowiadającej ciału człowieka mutowało pięć razy szybciej niż w normalnych warunkach.

Podsumowując, naukowcy zapowiadają, że wraz z upływem lat na pewno wzrośnie liczba chorób grzybiczych wśród ludzi oraz innych ssaków. To jednak nie oznacza, że znana z serialu apokalipsa zombie może wydarzyć się naprawdę.