Bolidem po czeskiej autostradzie

W sieci od kilku dni krąży nagranie, na którym widać jak na jednej z autostrad porusza się… bolid wyścigowy. Zdarzenie ma miejsce w Republice Czeskiej, a samochód najprawdopodobniej pochodzi z serii GP2, jednych z najbardziej prestiżowych wyścigów samochodowych na świecie. To właśnie GP2 było przedsionkiem do dalszej kariery dla takich zawodników Formuły 1 jak Lewis Hamilton, Nico Rosberg czy Romain Grosjean.

Zobacz też: Michael Schumacher to…? Film podbija internet

Chociaż bolid bez wątpienia jest jednym ze szczytowych osiągnięć motoryzacji, to jego miejsce jest na torze wyścigowym, a nie na drogach publicznych. W większości krajów świata pojazdy takie jak te nie mogą się poruszać po drogach, w tym po autostradach. Na taką decyzję wpływa m.in. brak odpowiedniego oświetlenia, tablic rejestracyjnych oraz przede wszystkim przyspieszenie pojazdu które znacznie przewyższa możliwości samochodów osobowych.

Co ciekawe, to nie pierwszy raz, kiedy pojazd pojawia się w okolicy. Bolid widuje się na czeskich drogach sporadycznie od 2018 roku. Mimo ogólnej rozpoznawalności funkcjonariuszom wciąż nie udało się ująć kierowcy, gdyż ten ma na głowie kask, a samochód nie ma tablic rejestracyjnych. Dopóki nie zostanie złapany na gorącym uczynku, policja ma teoretycznie związane ręce.