Student ze Szwajcarii koszmarem Apple’a. Stworzył IPhone’a na USB-C
IPhone to zdecydowanie jeden z najbardziej popularnych telefonów na świecie. Bardzo dobry system operacyjny ma ogromny wpływ na dobre użytkowanie tego sprzętu. Jak jednak każda elektronika ma on swoje mankamenty, a za jedną z nich część posiadaczy IPhone’a może uznać brak wejścia na USB-C.
Apple twardo stoi przy polityce oddzielnych wejść telefonicznych oraz ładowarek, które są kompatybilne jedynie z najbardziej popularnym produktem firmy. Zmienić ten stan rzeczy postanowił Ken Pillonel, który jest studentem robotyki ze Szwajcarii. Postanowił on pomajsterkować nieco przy telefonie od Apple’a i zrobił to, czego firma do tej pory nie zrobiła. Zamontował w IPhonie USB-C.
Ken Pillonel zaznaczył, że po udanej zmianie wejścia sprzęt jest sprawny, lecz prosi on o zachowanie ostrożności. Zaznacza on aby lepiej nie używać tej wersji IPhone’a jako swojego głównego sprzętu.
Pozyskać go można w prosty sposób, lecz wymaga on obfitego portfela. Kolekcjonerski model telefonu został przez studenta wystawiony na sprzedaż, a jego cena wynosi “zaledwie” 100 tysięcy dolarów.