Znamy wszystkich spadkowiczów z Premier League? Beniaminkowie zawiedli na całej linii.

Fani angielskiego futbolu co roku żyją walką klubów o mistrzostwo kraju, a także o udział w europejskich pucharach. Bardzo często równie ciekawie jest jednak na przeciwnym biegunie.
Walka o utrzymanie często trwa do końca sezonu, a drużyny walczące o życie potrafią wejść na wyżyny swoich możliwości i stawić czoła teoretycznie trudniejszym rywalom.
Zobacz też: Mohamed Salah może pobić rekord Premier League. Tego nie dokonał jeszcze nikt inny
W tym sezonie jest jednak zdecydowanie inaczej. Od pewnego momentu widać było, że drużyny, które sezon temu grały w Premier League odjeżdżają beniaminkom.
Na 9 kolejek przed końcem sezonu jesteśmy już niemal pewni, kto ostatecznie opuści angielską elitę. Niestety, będą to trzy ekipy, które awansowały do Premier League w poprzednim sezonie.
Przepaść stale się powiększa
W tym sezonie Premier League bardzo dobrze widzimy przepaść pomiędzy stałymi bywalcami ligi, a beniaminkami. O Southampton raczej nie ma sensu zbyt dużo mówić.
Święci są bezapelacyjnie najgorszą drużyną ligi i są na dobrej drodze aby ustalić nowy niechlubny rekord. Ekipa Jana Bednarka ma obecnie zaledwie 9 punktów po 29 kolejkach. Jeśli w pozostałych meczach zdobędą maksymalnie jeden punkt, to pobiją niechlubny rekord Derby County. Barany zdobyły w sezonie 2007/08 zaledwie 11 punktów w całym sezonie.
Większe nadzieje wiązaliśmy z Leicester City i Ipswich Town. Szczególnie drudzy na początku sezonu dali się polubić. Podopieczni trenera McKenny prezentowali ofensywny futbol i potrafili kilka razy urwać punkty lepszym rywalom. Niestety, im dalej w las tym gorzej było z Ipswich, które traci aż 9 punktów do bezpiecznej strefy.
Bardzo podobnie było w przypadku Leicester City. Kibice Lisów najpewniej liczyli na to, że Jamie Vardy poprowadzi ich do utrzymania. Niestety, w ostatnich 10 meczach ekipa z King Power Stadium zaliczyła tylko 2 remisy i aż 8 porażek.
Ten sezon dobrze obrazuje nam to, o czym eksperci od angielskiego futbolu mówią od dawna. Wytwarza się coraz większa przepaść między klubami z Championship i Premier League. Jeśli nie stanie się cud, to najpewniej w tym sezonie pożegnamy wszystkich trzech beniaminków, którzy na powrót wrócą na zaplecze angielskiej elity.