“Franz” wyleciał z Wieczystej

Franciszek Smuda został zwolniony z Wieczystej Kraków. Powodem rozstania są kiepskie wyniki sportowe. Co prawda po 5. kolejkach III Ligi Wieczysta ma 8 punktów i tylko raz musiała uznać wyższość rywala, ale trzeba pamiętać że w krakowskim klubie mają ogromne ambicje związane z wygraną ligi i awansem na szczebel krajowy. A do lidera tracą już aż 5 punktów. W zespole tak najeżonym zawodnikami z ekstraklasową przeszłością to zdecydowanie za mało.

Zobacz też: [QUIZ] Jak dobrze znasz przydomki klubów i reprezentacji piłkarskich?

Przypadek Franza Smudy to prawdopodobnie jeden z największych zjazdów wśród polskich trenerów. Franciszek Smuda to w końcu trener z jednym z najbogatszych CV w rodzimej piłce. Popularny “Franz” zasiadał na ławce takich zespołów jak Legia Warszawa, Widzew Łódź, Wisła Kraków czy Lech Poznań. Największym sukcesem w jego karierze jest oczywiście posada selekcjonera reprezentacji Polski w latach 2009-2012, w tym podczas rozgrywanego w Polsce i Ukrainie Euro 2012. W fazie grupowej Biało-Czerwoni pod wodzą Smudy nie dali rady wygrać rywalizacji z Grecją, Rosją czy Czechami.

Od Narodowego po kartofliska

Chociaż Smudzie nie udało się podbić Europy, tak jednak doświadczenie reprezentacyjne powinno wystarczyć do tego, by przynajmniej “przesiedzieć” ostatnie lata kariery w polskiej Ekstraklasie. Mimo to, od kiedy został zwolniony z kadry, jego poczynania to ciągły regres. Co prawda w 2013 roku miał kilkumiesięczny epizod w niemieckim Jahn Regensburg (wtedy 2. Bundesliga), a później w latach 2013-2015 prowadził Wisłę Kraków, jednak po rozstaniu się z Białą Gwiazdą było już znacznie gorzej.

Zobacz też: Brak pomysłu na mecz reprezentacji? Składamy najbardziej przypałowy zestaw kibica

Ostatni mecz na poziomie Ekstraklasy Smuda rozegrał w 2017 roku. 2 czerwca prowadzony przez niego Górnik Łęczna zremisował 3:3 z Ruchem Chorzów. To była ostatnia kolejka sezonu, który drużyna z Łęcznej zakończyła na przedostatnim, 15. miejscu w tabeli i tym samym spadła z ligi. Od tamtego czasu żaden ekstraklasowy klub nie zaangażował już byłego selekcjonera reprezentacji.

Jak może się teraz potoczyć kariera 74-letniego trenera? Złośliwi mogliby powiedzieć, że Smuda jest już za stary i nie rozumie współczesnego futbolu (i mieliby rację) i jeśli nie poradził sobie w III Lidze to powinien już udać się na emeryturę. Fakty są jednak takie, że Franz to wciąż bardzo popularny trener, dlatego nikogo by nie zdziwiło, gdyby na jego usługi “nabrał się” jakiś klub z II albo nawet I Ligi.