Piękna kariera, ale bez happy endu. Eden Hazard odwiesza korki na kołek - NoweMedium.pl

Piękna kariera, ale bez happy endu. Eden Hazard odwiesza korki na kołek

Karierę Hazarda należy podzielić na dwa etapy - przed przyjściem do Realu Madryt i po dołączeniu do Królewskich. Eden Hazard zapowiedział koniec futbolowej kariery.

Przez lata Eden Hazard był liderem londyńskiej Chelsea. Skrzydłowy był nie tylko najjaśniejszą postacią The Blues, ale również piłkarzem, który w najtrudniejszych momentach potrafił ponieść drużynę na swoich barkach.

Trwająca 15 lat kariera była pełna wzlotów i upadków, lecz teraz dobiega końca. Eden Hazard poinformował dzisiaj o tym, że kończy karierę piłkarską.

Zobacz też: Arsenal pokonał trwającą 8 lat klątwę! Kanonierzy wygrali z Manchesterem City

W trakcie swojej przygody z futbolem dwukrotnie wygrywał Mistrzostwo Anglii oraz Hiszpanii. Raz udało mu się zdobyć tytuł we Francji oraz trofeum Ligi Mistrzów, Ligi Europy, Puchar Anglii i Puchar Francji.

Bogata kariera jednak w pewnym momencie poszła nieodpowiednim torem i dzisiaj już mało kto pamięta o dokonaniach belgijskiego skrzydłowego.

Era przed Realem Madryt

Historia Hazarda to opowieść podzielona na dwa etapy. Jego karierę należy dzielić na tę przed dołączeniem do Realu Madryt i po przywdzianiu barw Królewskich.

Hazard miał wszystko aby zostać gwiazdą już we Francji. To właśnie tam po znakomitym sezonie wypatrzyli go skauci Chelsea, która zapłaciła za niego aż 35 milionów euro.

Zobacz też: Pieniądze ze sprzedaży Chelsea trafią do Ukrainy. W grze ponad 2 miliardy dolarów

Duża kwota, jaką trzeba było zapłacić za utalentowanego gracza spłaciła się szybko. Przez 7 lat Hazard był gwiazdą drużyny i jej liderem – potrafił samodzielnie odwracać losy spotkań, a w 2015 roku został nawet graczem sezonu w Anglii.

Upadek legendy

Gdy Eden Hazard przeszedł do Realu Madryt w 2019 roku wydawało się, że Belg jest na dobrej drodze aby zapisać się w panteonie najlepszych graczy w historii. Niech o skali tego transferu świadczy fakt, że Hazard miał wejść bezpośrednio w buty Cristiano Ronaldo, a także przejął po nim numer 7.

Oczekiwania zderzyły się z rzeczywistością w najbardziej możliwie bolesny sposób. Każdy kolejny sezon w Realu Madryt był dla Belga nieudany. Po sieci krążyły zdjęcia, które pokazywały, że zawodnik nie może doprowadzić się do dobrej formy fizycznej.

Zobacz też: 4 lata temu kibice na niego buczeli, teraz odchodzi w chwale bohatera. Granit Xhaka żegna się z Arsenalem

Inną sprawą były również permanentne kontuzje, które gdy tylko Hazard zaczął łapać dobrą dyspozycję, to wykluczały go z kolejnych spotkań.

W ten sposób kończy się historia piłkarza, który miał wszystko, aby dołączyć do grona największych w historii. Niestety, kariera potoczyła się nagle w najgorszym możliwym kierunku i dzisiaj nikt już prawie o Hazardzie nie pamięta. Za kilka lat Belga na pewno będą bardzo ciepło wspominać kibice Chelsea, którzy z nostalgią będą obserwować archiwalne kompilacje jego najlepszych zagrań. Na tym jednak pewnie się zakończy, a szkoda, bo potencjał był na coś o wiele większego.

Źródło: media

Więcej z NoweMedium.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *