Osoba Paulo Sousy cały czas dzieli piłkarską opinię publiczną w Polsce. Jedni zarzucają mu absolutny brak zainteresowania polską ligą oraz brak wyników. Drudzy natomiast podkreślają słabość naszej Ekstraklasy i pozytywny aspekt pracy selekcjonera, szczególnie w kwestii gry piłką przez polską kadrę.

Teraz jednak sprawa selekcjonera się mocno skomplikowała, a poinformował o tym dziennikarz sportowy – Tomasz Ćwiąkała.

Według informacji dziennikarza Canal+ Sport oraz Globo Esporte portugalski szkoleniowiec ma w tę sobotę spotkać się z wysłannikami brazylijskiego klubu, Flamengo. Oferta może być o tyle interesująca, że drużyna ta jest istnym hegemonem w Brazylii, ma ogromną bazę kibiców, sukcesy na arenie międzynarodowej oraz status najsilniejszej marki w swoim kraju.

Co ciekawe w kwestii potencjalnego odejścia otrzymujemy nieco sprzeczne informacje. Według doniesień południowoamerykańskich, selekcjoner reprezentacji Polski ma być chętny na podjęcie pracy w Brazylii. Informacje z naszego kraju natomiast mówią jasno, że Portugalczyk ma zamiar wypełnić swój kontrakt, a ten obowiązuje do końca baraży do Mistrzostw Świata w Katarze.

Na ten moment musimy czekać na rozwój sytuacji. Z perspektywy polskich kibiców niepokojące może być to, że klub z Brazylii kontaktował się także z innymi trenerami, takimi jak np. Paulo Fonesca. Oznacza to, że jeżeli szkoleniowiec naszej kadry chce otrzymać angaż w Brazylii, to musi się spieszyć z decyzją. Ta z kolei może oznaczać opuszczenie Biało-czerwonych jeszcze przed meczami barażowymi.