Gdy myślimy o produkcjach piłkarskich, to na myśl przychodzą nam tak kultowe filmy, jak “Gol” lub “Przeklęta Liga”. Pomimo tego, że te filmy, to absolutne klasyki tak w mniejszym lub większym stopniu nie mają one wiele wspólnego z rzeczywistością.

W ostatnich latach pojawił się jednak serial, który jako pierwszy od wielu lat pokazał jak wygląda futbol od kuchni. “Sunderland Till i Die” bez żadnych sentymentów pokazał nam co dzieje się w szatni, a co w gabinetach dyrektorskich.

Zobacz też: Piłkarskie familie, czyli rodziny z piłką nożną we krwi

Serial Netflixa przetarł zarazem szlak innym platformom, które także postanowiły pójść w piłkarskie seriale dokumentalne, a najlepszym przykładem może być seria “All or Nothing” od Amazona.

Produkcja Netflixa po blisko sześciu latach powróciła z trzecim, a zarazem ostatnim sezonem. Ponownie zobaczymy w nim losy jednego z legendarnych angielskich klubów.

Powrót do Championship

Trzeci sezon “Sunderland Till i Die” trafił na Netflixa 2 dni i temu i z miejsca zyskał ogromną popularność wśród fanów piłki nożnej.

Po zaledwie roku od spadku z Premier League w drużyna ponownie przeżyła szok i zaliczyła kolejny spadek, tym razem do angielskiej trzeciej ligi – League One.

Zobacz też: Amazon z nowym sportowym projektem! Na Prime Video pojawi się serial o polskich skoczkach narciarskich

W nowej odsłonie oglądamy losy drużyny z sezonu 2021/22, gdy Czarne Koty starają się powrócić na zaplecze angielskiej ekstraklasy. W trzecim sezonie serialu będziemy świadkami odbudowy zespołu pod kierownictwem nowego trenera. Ponownie będzie nam dane oglądać losy piłkarzy, działaczy, ale też i zwykłych kibiców na boisku i poza nim.

Serial jest dostępny do obejrzenia na platformie Netflix. W ramach trzeciego sezonu do streamingu trafiły trzy odcinki serialu.