Dramat nowej gwiazdy Borussi Dortmund. U napastnika wykryto guza

Sebastien Haller ma guza jądra
U reprezentanta Wybrzeża Kości Słoniowej zdiagnozowano poważną chorobę podczas presezonowego zgrupowania. Haller pojechał na nie ze swoją nową drużyną, Borussią Dortmund, do której dołączył tego lata z holenderskiego Ajaxu Amsterdam za 31 milionów euro.
Zobacz też: Borussia Dortmund sankcjonuje byłego Kanclerza Niemiec. Stracił honorowe członkostwo w klubie
Nadchodzący sezon miał wiązać się z kolejnym awansem sportowym dla 28-letniego napastnika, w końcu został on wytypowany na zastępcę Erlinga Haalanda, który odszedł po sezonie do Manchesteru City. Niestety problemy ze zdrowiem na jakiś czas oddalą zawodnika od boiska. Informację o chorobie podał sam klub.
W najbliższych dniach zawodnik przejdzie kolejne specjalistyczne badania. Szczęśliwie, wcześnie wykryty guz jądra daje dobre rokowania na pokonanie choroby. W przeszłości ze schorzeniem zmagał się inny wieloletni gracz niemieckiej Bundesligi, Arjen Robben. Holenderski skrzydłowy pokonał chorobę w wieku zaledwie 20 lat.