Ćwierćfinały Ligi Europy. Czego się spodziewać? - NoweMedium.pl

Ćwierćfinały Ligi Europy. Czego się spodziewać?

Już dzisiaj czekają nas pierwsze ćwierćfinałowe starcia w Lidze Europy. Czego możemy się spodziewać?
fot. twitter.com/EuropaLeague

Nastał czwartek, a wraz z nim zakończył się w tym tygodniu zmagania Ligi Mistrzów. To jednak nie koniec emocji na froncie europejskim, dzisiaj czekają nas starcia ćwierćfinałów Ligi Europy.

Pogromcy Brytyjczyków

fot. twitter.com/Slaviaofficial

Pierwszym starcie będzie pojedynek pogromców Brytyjczyków z londyńskim Arsenalem. Drużyna Slavii nie bez powodu zasłużyła sobie na ten tytuł. Podopieczni trenera Skacela w tej edycji Ligi Europy pokonali już Rangersów ze Szkocji oraz angielskie Leicester, teraz na ich drodze stanie Arsenal.

Kanonierzy są ostatnio w żenującej dyspozycji. Poprzedni mecz z Liverpoolem był najprawdopodobniej najgorszym meczem Arsenalu pod wodzą Mikela Artety. Kanonierzy przegrali 0:3 na własnym boisku, nie stwarzając najmniejszego zagrożenia pod bramką Liverpoolu. W kontekście meczu ze Slavią dużo zależeć będzie od reakcji Artety. Czy trener odważy się odsunąć od składu istotnych, ale będących w beznadziejnej formie zawodników?

Szlagier w Amsterdamie

fot. ajax.nl

Najciekawsze starcie odbędzie się w Amsterdamie. Ajax podejmie włoską Romę. Podopieczni trenera Ten Haga wydają się faworytem pierwszego spotkania ćwierćfinałowego. Pierwszą kwestią jest oczywiście przewaga boiska, ale także sytuacja kadrowa przeciwnika. W Romie obecnie mamy ogromny szpital. Na pewno nie wystąpią Smalling, Zaniolo, Mkhitaryan czy El Shaarawy. W Ajaxie wygląda to zdecydowanie lepiej, a jedynym istotnym urazem jest tan Daleya Blinda, który wykluczy go z gry w tym meczu

Ekspert od Ligi Europy

fot. twitter.com/VillarealCF

W kolejnym starciu wystąpi Villareal pod wodzą Unaia Emery’ego oraz rewelacja tej edycji Ligi Europy, Dinamo Zagrzeb. W kontekście tego spotkania istotna jest osoba Emery’ego. Hiszpański trener jest ekspertem od wygrywania rozgrywek Ligi Europy. Udało mu się podnieść puchar za te rozgrywki aż 3 razy z rzędu, gdy trenował Seville.

Na przeciwko nich stanie jednak tegoroczna rewelacja czyli ekipa Dinama. Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że zdecydowanym faworytem jest ekipa z Hiszpanii jednakże podopieczni trenera Krznara odprawili już z kwitkiem londyński Tottenham. Czeka nas pasjonujące starcie w Zagrzebiu, gdzie bardzo ciężko znaleźć jasnego faworyta.

Faworyt jest jeden

fot. manutd.com

Na sam koniec wydaje się, że najbardziej jednostronne widowisko. Starcie pomiędzy Granadą a głównym faworytem całego turnieju, Manchesterem United. Ekipa Czerwonych Diabłów pokonała już włoski Milan, a do tego są w bardzo dobrej formie w lidze od zwycięstwa z rywalem zza miedzy, Manchesterem City.

Na przeciwko nich stanie Granada, która znajduje się obecnie w środku tabeli w LaLidze. Podopieczni Martineza są w gorszej formie ostatnimi czasy. Ostatnie 3 spotkania w ich wykonaniu to trzy porażki, z czego jedna bardzo dotkliwa, bo aż 0:3 z Villarealem. Pomimo przewagi własnego boiska zwycięstwo Granady będzie dużym zaskoczeniem, a dla Czerwonych Diabłów zdobycie zaliczki jest po prostu obowiązkiem.