Zandberg lansuje się na Orlenie. Nieudany “trolling” lidera Lewicy
“Chwila przerwy na wegańskiego hotdoga i jedziemy dalej”. No i pojechali…
Ostatnie miesiące są bardzo trudne dla polityków Lewicy. Ugrupowanie znajduje się pod ciągłym odstrzałem wyborców, obserwatorów oraz polityków opozycji. To efekt porozumienia z Prawem i Sprawiedliwością w sprawie ratyfikacji Krajowego Planu Odbudowy.
Jak sobie radzić z kryzysem? Jedną z metod może być próba rozładowania sytuacji. Sprawę z humorem postanowił potraktować Adrian Zandberg. Polityk Lewicy opublikował na swoim Twitterze zdjęcie z trasy. Członkowie Lewicy wyglądają na nim niczym z reklamy Orlenu, co zadziwiło praktycznie wszystkich.
Chwila przerwy na wegańskiego hotdoga i jedziemy dalej. Kolejny przystanek – Siedlce!
Adrian Zandberg, Lewica, Twitter
O co w tym wszystkim chodzi? Najprawdopodobniej post Zandberga miał być nieoczywistą formą “trollingu” i nawiązaniem do… no właśnie, czego? Polityk jednak osiągnął zupełnie odwrotny skutek od zamierzonego. Internauci zamiast śmiać się z posta Zandberga, śmieją się z niego samego.
Pod zdjęciem wylała się fala krytyki na polityków Lewicy. Nie ma zresztą w tym nic dziwnego. Wśród zarzutów pojawia się twierdzenie, że ugrupowanie, które wciąż uważa się za opozycyjne, zwyczajnie nie powinno promować rządowego koncernu naftowego, zwłaszcza w świetle wydarzeń związanych z KPO.
Społem z Obajtkiem? #mediabezwyboru
Łukasz Kohut, Europoseł Lewicy, Twitter
Lewica: jesteśmy przeciw korporacjom i dbamy o klimat
Extinction Rebellion Polska, Twitter
Także Lewica: a zareklamujemy sobie jakiś koncern naftowy
To ta spółka, która zwolniła już 4 naczelnych gazet regionalnych?
Katarzyna Lubnauer, Koalicja Obywatelska, Twitter
Ten sam poziom. Denny.
@Sylvinha1, Twitter