Skandal w Sejmie. Posłowie PiS zbojkotowali “minutę ciszy” dla zmarłych kobiet
Właśnie trwa 77. posiedzenie Sejmu. Na tapecie pojawił się temat zmarłej Doroty z Nowego Targu, która przez trzy dni czekała, aż płód w jej łonie przestanie żyć. W organizmie kobiety rozwinęła się sepsa, która ostatecznie doprowdziła do jej śmierci.
Zobacz też: Kaja Godek powraca z nowym projektem. Wprowadzi karę więzienia za “propagandę aborcyjną”?
Tragedia ta jest pokłosiem wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 2020 roku, według którego aborcja z powodu ciężkiej i nieodwracalnej wady płodu lub jego nieuleczalnej choroby jest niezgodna z Konstytucją.
Awantura w sprawie aborcji
W Sejmie do tej sprawy odniosła się posłanka Lewicy, Katarzyna Kotula. Parlamentarzystka bez ogródek powiedziała, kto odpowiada za śmierć kobiety.
W polskich szpitalach, pod opieką lekarzy, umierają kobiety, a ci lekarze zasłaniają się relikwiami Jana Pawła II i klauzulą sumienia. To wasza wina, posłów i posłanek PiS oraz Konfederacji, a także pana, panie prezesie Jarosławie Kaczyński, na którego polityczne zlecenie został wydany ten wyrok. Przestańcie nas zabijać, przestańcie zabijać kobiety.
– podkreśliła Katarzyna Kotula.
Posłanka po zakończeniu wypowiedzi poprosiła zebranych na sali o wstanie i uczczenie minutą ciszy wszystkich kobiet, które zmarły w polskich szpitalach. Posłowie i posłanki prawicy postanowili jednak zbojkotować tę prośbę i konsekwentnie pozostali na swoich miejscach. Niektórzy wykorzystali “minutę ciszy” na… zerknięcie w ekran telefonu.
Zachowanie parlamentarzystów PiS skomentowała następnie posłanka Barbara Nowacka.
Smutny to obraz parlamentu, w którym posłowie prawicy nie chcą uczcić pamięci kobiet, które umarły w polskich szpitalach. Co wam szkodziło wstać? Jak możecie patrzeć sobie w twarz?
– zwróciła się do obecnych na sali.
Zobacz też: Donald Tusk zajął stanowisko w sprawie aborcji. ”Tylko i wyłącznie decyzja kobiety”