Zgodnie z obowiązującym w Polsce systemem głowa państwa pełni m.in. funkcję reprezentacyjną. Tym samym nie dziwi nikogo obecność prezydenta Andrzeja Dudy na ceremonii pożegnalnej Królowej Elżbiety II. W tym przypadku nie da się pominąć wątpliwych umiejętności językowych prezydenta. Andrzej Duda wielokrotnie udowodnił, że nie uważał na zajęciach z języka angielskiego… Jak się okazuje ściągać też nie potrafi.

Prezydent Andrzej Duda nie potrafi ściągać…

W uroczystościach w Opactwie Westminsterskim wzięło udział około 2 000 osób, w tym kilkadziesiąt głów państw z całego świata. Wśród 48 prezydentów znalazł się także prezydent RP Andrzej Duda w towarzystwie Pierwszej Damy Agaty Kornhauser-Dudy.

Polska para prezydencka wpisała się do księgi kondolencyjnej. Uwagę internautów zwrócił jednak jeden szczegół… W rękawie prezydenta znajdowała się karteczka z przygotowanym wcześniej tekstem kondolencji. Na nagraniu widać, jak prezydent chwyta pióro i przez kilka sekund wykonuje dziwne ruchy w powietrzu imitujące pisanie. Po chwili decyduje się coś napisać, ale zaraz sięga do ściągi ukrytej w rękawie.

Korzystanie z wcześniej przygotowanego tekstu nie jest niczym złym, szczególnie kiedy wpis jest w obcym języku. Tutaj zawiódł jednak sposób skorzystania z “podpowiedzi”. Andrzej Duda zachował się jak uczeń, który nie przygotował się na egzamin…

Jak powinno więc to wyglądać? Przykładem może być prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden, który położył na księdze kondolencyjnej kartkę i przepisał przygotowany wcześniej tekst: