Nawet 660 tysięcy osób opuściło już Ukrainę. ONZ chwali sąsiednie kraje - NoweMedium.pl

Nawet 660 tysięcy osób opuściło już Ukrainę. ONZ chwali sąsiednie kraje

Od czwartku trwa inwazja Rosji na Ukrainę. Do krajów sąsiadujących z najechanym państwem przyjeżdżają setki tysięcy uchodźców, głównie kobiety oraz dzieci. Większość z nich trafiła do Polski.
Wojna Ukraina
fot. PAP

Ofiary wojny znajdują schronienie w Polsce

UNHCR, czyli agenda Organizacji Narodów Zjednoczonych do spraw uchodźców na bieżąco podaje informacje i liczby związane z migracją z objętej wojną Ukrainy. Według najnowszych szacunków, od czwartku kraj opuściło nawet 660 tysięcy osób, wśród których znajdują się przede wszystkim kobiety oraz dzieci (na mężczyzn w wieku poborowym nałożono zakaz opuszczania kraju).

Zobacz też: Aleksiej Nawalny nawołuje Rosjan do protestów przeciwko wojnie na Ukrainie

Uchodźcy trafiają przede wszystkim do państw sąsiadujących z Ukrainą, a przede wszystkim do Polski. Jak podaje Gazeta Wyborcza, do naszego kraju przyjechało prawie pół miliona osób z ogarniętej wojną Ukrainy. Ukraińcy spotykają się w Polsce z gorącymi wyrazami solidarności – nasi rodacy organizują zbiórki pomocy humanitarnej, przejazdy do największych miast w kraju a także noclegi wsparcie materialne. UNHCR szacuje, że w najbliższych tygodniach liczba uchodźców może wzrosnąć do nawet 4 milionów. Jeżeli trend się utrzyma, do Polski może trafić nawet połowa z nich.

Ogromna solidarność sąsiadów Ukrainy nie przeszła bez echa w ONZ. Filippo Grandi, Wysoki Komisarz ONZ ds. Uchodźców w specjalnym przemówieniu 1 marca przyznał, że chociaż pracuje przy uchodźcach od ponad 40 lat, nigdy nie widział tak szybko przemieszczającej się migracji. To zasługa przede wszystkim sąsiednich krajów, które wyjątkowo sprawnie zorganizowały procedury przyjmowania uciekinierów.

Mieszkańcy Polski, Węgier, Mołdawii, Rumunii, Słowacji oraz innych krajów Europy w nadzwyczajny sposób okazują człowieczeństwo i dobroć.

czytamy w przemówieniu Grandiego
Źródło: Gazeta Wyborcza

Więcej z NoweMedium.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *