PiS zaczyna przygotowania do wyborów samorządowych. Co szykuje większość parlamentarna? - NoweMedium.pl

PiS zaczyna przygotowania do wyborów samorządowych. Co szykuje większość parlamentarna?

Dla PiSu to być albo nie być. Kluczowe okazuje się przejęcie sejmików województw. Co planuje PiS, a co większość parlamentarna?
PiS zaczyna przygotowania do wyborów samorządowych. Co szykuje większość parlamentarna?, fot. pixabay.com
PiS zaczyna przygotowania do wyborów samorządowych. Co szykuje większość parlamentarna?, fot. pixabay.com

Wybory samorządowe. Dla PiSu to być albo nie być

Donald Tusk zostanie Premierem prawdopodobnie w następnym tygodniu. Jednym z jego zadań będzie wyznaczenie daty daty wyborów samorządowych. Wydarzą się one w kwietniu dnia 7, 14 lub 21. Poprzednia kadencja upłynie do 30 kwietnia 2024 roku.

PiS będzie chciał przejąć władze w regionach. Można podejrzewać, że zaczęli się już przygotowywać, gdyż Nowogrodzka wyznaczyła pełnomocników regionalnych. Na Lubelszczyźnie jednym z nich został Przemysław Czarnek.

“Powiedzmy to wprost. Jeśli po kilku miesiącach naszych rządów PiS wygra procentowo wybory do sejmików, to będzie to nasza wpadka. Byłby to fatalny sygnał.”

– mówi jeden z polityków Lewicy

Zobacz też: Wybory w Holandii: Czy skrajna prawica utworzy rząd?

Lewica dołączy do Koalicji Obywatelskiej?

Lewica współrządzi obecnie w połowie województw razem z KO i PSL, jednak w ostatnich wyborach parlamentarnych nie poszło im. Uzyskali zaledwie 8,6 proc. Realny próg wyborczy w sejmikach szacuje się na ok. 10 proc. Onet podaje, że Lewica planuje w wyborach samorządowych wystartować razem w bloku z Koalicją Obywatelską lub w ramach wspólnej listy wszystkich ugrupowań nowej większości. Politycy Trzeciej Drogi jednak nie przewidują takiej opcji. Dla Lewicy ryzyko jest duże, gdyż może nie otrzymać mandatów w większości województw. Na dzień dzisiejszy aż połową sejmików województw rządzi PiS.

“Wariant startu w ramach Trzeciej Drogi okazał się najbardziej efektywny i jego powtórzenie jest prawdopodobne, choć zaznaczam, że żadne decyzje jeszcze nie zapadły. Chcemy przejąć władzę w jak największej liczbie sejmików. Nie wydaje mi się, by wspólna lista była odpowiedzią na to wyzwanie. Wybory parlamentarne udowodniły, że więcej bloków opozycji to przepis na sukces”

– mówi Onetowi polityk PSL, Miłosz Motyka

Zobacz też: Jak PiS ochroni prezesa NBP przed Trybunałem Stanu? Powstają pomysły

Źródło: Media

Więcej z NoweMedium.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *