“Parada hańby” w Niemczech. Przez Berlin przejechała kolumna z rosyjskimi i radzieckimi flagami
Oczy całego świata zwróciły się właśnie na Berlin. W stolicy Niemiec doszło w tę niedzielę do karygodnego wydarzenia, które szybko doczekało się swojej nazwy – “parada hańby“.
Przez największe niemieckie miasto przejechała ogromna kolumna, na którą składało się około 400 pojazdów. Samochody te były przyozdobione w rosyjskie oraz radzieckie flagi, a także odegrany został hymn Federacji Rosyjskiej. Takie wydarzenie, tym bardziej w momencie gdy na jaw wyszły rosyjskie zbrodnie wojenne do jakich doszło w Buczy, jest wręcz kompromitujące dla władz Berlina. Poniżej nagranie z “parady hańby”.
Do sprawy odniósł się ambasador Ukrainy w Niemczech, Andrij Melnyk. Dyplomata nie hamował się w swojej wypowiedzi i użył ostrych słów w stosunku do burmistrza Berlina, Franziski Giffey.
“Na litość boską, jak mogłaś pozwolić na tę paradę wstydu w środku Berlina? W dniu w którym na jaw wyszły rosyjskie masakry na ukraińskich cywilach w Buczy? W JAKI SPOSÓB?”
grzmiał ukraiński Ambasador.
Na ten moment próżno szukać odpowiedzi ze strony burmistrza Berlina, Franziski Giffey. Zarówno polityczka jak i berliński ratusz nie odnieśli się do tego, co stało się w niedzielę w Berlinie.
Jak się okazało “parada hańby” została zorganizowana przez Christiana Freiera. Mężczyzna jest mechanikiem z Mahlsdorfu, a z pochodzenia Rosjaninem, który przyjechał do Niemiec w 2001 r.