Funkcjonariusze policji z Inowrocławia zostali o godzinie 9:30 zawiadomieni o tragedii w jednym z mieszkań w miejscowości Turzany. Mundurowych miał o zajściu powiadomić ojciec dzieci, który znalazł ciało trzylatka i pięciolatka.

Śmierć potwierdził lekarz. Po oględzinach ciał istnieje podejrzenie udziału osoby trzeciej. PAP nieoficjalnie poinformowało, że dzieci miały rany kłute. Jedna z hipotez zakłada, że 37-letnia matka, która leczyła się psychiatrycznie mogła zabić trzy i pięciolatka.

Kobieta w chwili zdarzenia znajdowała się w mieszkaniu. 37-latka, ze względu na obrażenia, trafiła do szpitala. Najprawdopodobniej mogła chcieć popełnić samobójstwo.

Obecnie na miejscu zdarzenia trwają czynności policyjne pod nadzorem prokuratora.