Klaudiusz B. ma problemy prawne

Klaudiusz B. to działacz Suwerennej Polski i przewodniczący Młodzieżowej Rady Sprawiedliwości. Już wcześniej był znany z różnych akcji, w których pokazywał swoje poglądy. Kilka dni temu postawiono mu zarzuty. Włamał się i ukradł przedmioty i pieniądze warte 44 tys. złotych swojemu współlokatorowi w Białej Podlaskiej. Pokrzywdzony 38-latek wskazał, że Klaudiusz wiedział o tym, że przetrzymywał on w swoim pokoju gotówkę. Klaudiusz B. przyznał się do winy.

“Gwarantuję, że będę aktywnie działał na rzecz wymiaru sprawiedliwości, kształtowania nowego społeczeństwa i edukacji prawnej w Polsce”

– pisał Klaudiusz B. w swoich mediach społecznościowych

Przeczytaj także: Ziobro nazywa Frasyniuka śmieciem. Belka odpowiada: ”Bycie śmieciem, w oczach zera, czyni z Ciebie bohatera”

W dniu 16 stycznia Klaudiusz B. prawdopodobnie znieważył dyrektora szkoły do jakiej uczęszczał. Rzecznika policji wskazała, że używał publicznie wobec niego słów wulgarnych uznanych za obelżywe. Na dzień dzisiejszy nie może wchodzić na teren szkoły. W dniu 26 stycznia został skreślony z listy uczniów, pomimo tego że w maju ma pisać maturę. Czeka na rozpatrzenie swojego odwołania przez lubelskie kuratorium oświaty.

Przeczytaj także: Stefan Banach czy Zbigniew Ziobro? Internauci mają wątpliwości…