Jest decyzja sądu w sprawie ataku Maćka Maleńczuka na antyaborcyjnego działacza. “Mój obowiązek prawny i moralny”

Cała sytuacja miała miejsce w 2016 roku w Krakowie. Na Rynku Głównym odbywał się protest przeciwko konwencji antyprzemocowej wypowiedzianej przez rząd. Swoją demonstrację obok zorganizowała Fundacja Pro – Prawo do Życia. Maciej Maleńczuk uderzył w twarz jednego z jej wolontariuszy.
Zdaniem artysty, zdjęcia przedstawione podczas demonstracji były zbyt drastyczne. Manifestacja odbywała się w trakcie dnia, a obrazki przedstawiające nagiego i rozszarpanego noworodka mogły także zobaczyć przebywające w okolicy dzieci.
Nie można prezentować nagości, a nagle okazuje się, że można prezentować (zdjęcia) nagiego noworodka, jeszcze rozszarpanego. Cóż to jest za wolność słowa, która do czegoś takiego dopuszcza? […] Na coś takiego nigdy nie będzie mojej zgody, jestem w stu procentach przekonany, że prawo moralne było po mojej stronie.
wypowiedział się Maciej Maleńczuk podczas rozprawy sądowej | antyradio.pl
Temida jest ślepa […]; ja nie chcę być ślepy i widzę, że wysoki sąd jest kobietą, broni mnie kobieta i oskarża mnie kobieta, a na sali są kobiety. W imieniu tych wszystkich kobiet wówczas wystąpiłem, ponieważ uważam, że moim obowiązkiem i prawem moralnym było zakończenie tej pikiety.
dodał muzyk podczas rozprawy. | antyradio.pl
Decyzja sądu
17 grudnia 2020 roku odbyła się rozprawa sądowa, na której muzyk został skazany przez Sąd Rejonowy w Krakowie na grzywnę w wysokości 6 tys. zł, zapłatę zadośćuczynienia w wysokości 1 tys. zł na rzecz pokrzywdzonego oraz obciążył muzyka kosztami procesowymi wynoszącymi 1848 zł.
Obie strony odwołały się od tego wyroku. Obrońca Maleńczuka chciał uniewinnienia artysty, natomiast strona poszkodowanego domagała się kary pozbawienia wolności w zawieszeniu dla muzyka.
Podczas wczorajszej rozprawy, Sąd Rejonowy w Krakowie ostatecznie skazał Maćka Maleńczuka za naruszenie nietykalności cielesnej i wymierzył mu karę zapłaty 1 tysiąca złotych zadośćuczynienia dla poszkodowanego oraz 6 tysięcy złotych grzywny.